-
Witaj,
przepraszam że Ciebie nie odwiedzałam ale naprawdę tęskniłam za Toba.
Super że już wrócilaś.
Co do lekarza to ok ale guzki am i będzie je pilnowałą pani doktor.
Nie pisałam ska aby Ci głowy nie zawracać bo miałaś wypoczywać!
Mam nadzieję że zintegrewoałaś się z rodzinką....
U nas jak jeden problem się kończy drugi się pojawia.
Obecnie teściowa jest w śpiączce i miała prepanację....
Nie wiadomo kiedy się obudzi.
Męża to męczy ale trzyma sie dzielnie bo zna mój stosunek.
A co u Ciebie?
Jak druty?
Jak samopoczucie....
Pozdrawiam i miłego dnia
-
A ja weszłam na wagę, w sumie po śniadaniu i było 59.5kg. Więc jakiś kilogram mi przybyło. Ale jadłam naprawdę dużo, na śniadania zwykle płatki czekoladowe z mlekiem morelami i brzoskwiniami, 3 duże tosty z 6plastrami sera żółtego, babka, ciasteczka, soki owocowe później owoce, lody, ciasteczka. Obiad zwykle jakiś makaron z sosem A kolacje były dopiero o 19:30 i tutaj to było wielkie łakomstwo, greckie jedzonko, plus mięsa, sałatki, frytki, makarony, i desery=>naleśniki z owocami i ciasta biszkoptowe maczane.
O jejcia ale ze mnie łasuch
Plus jakiś ruch był w morzu, basenie.
A integracja z rodzinką?Hmm nie miałam za dużo czasu na to, bo tak się złożyło, że trafiła się zgrana ekipa ludzi w moim wieku i w sumie z nimi większość czasu się bawiłam. Ale wyjazd naprawdę udany, szkoda tylko, że bez Piotrka.
Teraz zabieram się do diety, chce jeść zdrowoI zrzucuć to co mi przybyło
-
BARDZO MALUTKO PRZYTYŁAS PRZY TAKIM JEDZONKU. BRAWO A TEN KILOSIK SZYBKO ZLECI
POZDRAWIAM
-
Cieszę się że wyjazd się udał.
No i naprawdę mało przytyłas!
Szybko zgubisz!Pozdrawiam
-
Kasiu marne pocieszenie, że kilogram przytyłam. Ale powiem wam szczerze, że sobie na początku myślałam "po co tam jadę, jak się rozbiorę do stroju, i wogóle same negatywne rzeczy odnośnie mojej figury, bo nie zdążyłam się nawet przygotować do wyjazdu", ale już pierwszego dnia straciłam wszystkie kompleksy, bo na palcach jednej ręki mogłam policzyć osoby szczuplejsze odemnie lub takiej samej postury. A na dodatek..niby grecja, kreteńczycy zdrowo się odżywiają, a większość była otyła, co mnie zaskoczyła, kobiety jako tako jeszcze wyglądały, ale o facetach to szkoda gadać, każdy ogromny brzuch. Plus oczywiście Niemki rozmiarów XXXL wyłożone w skąpych majtkach toples w piersiami pod brzuch
A ja od jutra tracę to co mi przybyło.Muszę zmienić parę nawyków złych, które mi ostatnio weszły niestety w krew.
1. Ograniczyć słodycze do minimum
2. Zastąpić jasne pieczywo ponownie ciemnym i zapomnieć o masełku i serku żółtym
3. Jeść regularnie, 5 małych posiłków?(nie 3 ogromne), zdrowych, dużo warzyw i owoców
4. Zacząć ruszać dupsko, rower, pływanie, i zmusić się do A6W wkońcu
5. Wkońcu otworzyć książki i zacząć się uczyć do egzaminów bo niestety zwolnienie lekarskie się jutro kończy i trzeba pojawić się na uczelni
6. Obiecuję codzienne raporty z moich zmagań, jak najmniej wpadek i spowiadać się z wszystkich nadprogramowych grzeszków
-
Wróciłaś nareszcie
Fajny plan, ja taki układam przynajmniej 5 razy do roku hehehe
-
Dzisiaj waga pokazała 58,9kg, 2 dzień okresu. Nawet nieźle Od poniedziałku robię A6W. Dzisiaj mnie czeka prasowanie, jutro jadę do wrocławia z Piotrkiem.
Miłej soboty
-
Miłego weekendu.
Życzę udanegodnia spędzonego z Piotrkiem.
Pozdrawiam
-
Ja jam mam @ waże nawet 4kg wiecej
-
buziak na mily poczatek tygodnia i wakacji;D:*
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki