jak mowilam, tak zrobilam. Sportu nie bylo, ale przynajmniej teraz jeste zdrowa i od jutra znowu steper. Diety nie wiadomo jak ie przestrzegalam, nie liczylam kalori, ale staralam sie nie jesc za duzo i mam 0,1 kg mniej, z czego jeste bardzo dumna. W niedziele sie mierzylam, jak zawsze w niedziele. balam sie, ze przytyje, a jednak dalam rade sie pilnowac.
nastepne 2 tygodnie beda zapelnione praca, bo przedemna 5 egzaminow i referat, ale dam rade. Na szczescie nie musze do pracy chozic, wiec znajde czas na sport..powoli do celu i bedzie dobrze.

Zakładki