-
rower odgonił ode mnie ponure myśli. będzie, co ma być. póki co, idę się opalać.
dzisiaj było:
3 chlebki Chaber
20g serka Filadelfia
pół ogórka zielonego
dwie szklanki pepsi light
co dalej, jeszcze nie wiem
-
Zadam Ci jedno pytanie.
Chcialabys byc z kims kto jest z Toba tylko dla wygladu??.
ODpowiedz sobie na to pytanie sama.
Buziaczki na mily dzionek:**.
-
TUSSSIACZKU, kiedy myśli się logicznie, odpowiedź jest prosta. gdybym tak myślała pewnie udałoby mi się o nim zapomnieć całe wieki temu. ciągle się jednak łudzę, mimo że on zupełnie nie jest dla mnie. wiem to, ale wszystkie zmysły (oprócz rozsądku) temu przeczą. nie wiem... muszę coś wymyślić, coś zrobić. czasami wydaje mi się, że gdybym miała szansę się z nim związać i przekonać się, że naprawdę do siebie nie pasujemy, byłoby mi łatwiej z tym żyć. to jest wszystko takie skomplikowane... znamy się od zawsze i podchodząc do tego rozsądnie: skoro do tej pory nic poza przyjaźnią do mnie nie poczuł, to już przecież nie poczuje. jednak kiedy tak myślę, od razu zaczynam sobie tłumaczyć, że ja też nie od razu się w nim zakochałam cóż, skoncentruję się na diecie, póki co nic innego nie przychodzi mi do głowy.
-
dzisiaj:
śniadanie:
3xChaber, 20g Filadelfii, pół ogórka zielonego
lunch:
jogurt Mrożer od Danona
obiad:
duża pierś grillowana w folii z serem Feta Light
sałatka z 2 pomidorów, ogórka i 1/4 cebuli
kolacja:
400g truskawek
inne:
pepsi light
kilka czereśni
ćwiczenia wykonane, rower zaliczony, mimo to jakiś niż nastroju i zupełny brak entuzjazmu. niech już spadnie deszcz, bo żyć się nie da w tej duchocie
-
u mnie to dziś tak grzmiało w Poznaniu i już na taką burzę się zanosiło, a choinka jasna, nie padało! Niestety.
nie myśl o facecie! dietka ważna! podrzuć może trochę tych czereśni co? mniam :P
-
U mnie skończyło się na kilku grzomtach
Ślicznie dietkujesz Oby tak dalej! Pozdrawiam :*
-
Glowka mowi co innego,a serduszko swoje. Znam to...ale wiesz??. U mnie rozsadek raz wygral i nie zaluje. . Dzieki temu co zrobilam,poznalam swojego narzeczonego i jestesmy razem.
Mowisz ze lepiej sie przekonac na wlasnej skrze...Hmmmm.Tylko pomysl ile przy tym wycierpisz...
Milego dzionka.
-
dzień dobry
właśnie wcinam śniadanko, za oknem chmury i wiatr, przez całą noc jednak nie spadła kropla deszczu .
odbyłam wczoraj z mamą rozmowę pro rowerową i dzisiaj jedziemy rozejrzeć się po sklepach. obawiam się, że jeśli już, to będę musiała kupić go w jakimś markecie, bo tylko w takich sklepach są raty 0%, a póki co z gotówką u mnie krucho
naturalnie dzisiaj z jeżdżenia nici - wolę nie służyć drzewom za piorunochron
trzymajcie się ciepło
-
roweru nie kupiłam - tego, który mi się podobał już nie było
dzisiaj nigdzie nie wychodzę - kolejna sobota spisana na straty - poczytam sobie książkę, obejrzę jakieś kino i tyle
idę popracować w ogrodzie, bo jakoś mi brakuje tego porannego ruchu
-
Czemu siedzisz w sobote w domku??.
Wyjdz sobie na miasto,do kina,na spacer,czy rowerek.
Milego dzionka.
Tusiaczek.
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki