-
Witam jak tam dietka U mnie narazie spoko oby tak dalej
Pogoda tutaj w dalszym ciągu paskudna już od miesiąca wole jak jest słoneczko i ciepło bo wtedy mi sie łatwiej dietkuję
Zaraz sie wybieram do Centrum pochodzić i pooglądać towar w sklepie, pewnie na coś sie skusze chociaż nie powinnam, bo sie nie zabiorę we wrześniu z tym wszystkim do Polski, ale o to się będę później martwić
-
Cytrynko Pewnie,że się skuś!!!! Nic tak nie poprawia humoru kobiecie jak coś nowego i ładnego A transport... jakos się załatwi
A moja dietka.... do 18.30 było super i zrobiłam szósteczki i w ogóle
Ale potem na tym spotkaniu koniec świata..... i piwo było x 2 A że na pusty dość żoładek to mi zaszumiało.... i z tego wszystkiego jeszcze była pizza..... grzech największy jaki mógł być
Dzis jestem juz grzeczna,ale co z tego.... MAM MEGA WYRZUTY SUMIENIA i jestem na siebie zła,że jestem taka słaba
No,ale cóż, kolejny raz muszę się podnieść i dietkować!!!!!!
A dziś mielismy iść na tego SHREKA No i coś mnie tkneło,żeby w kinie zapytać,bo to miały być bilety z programu Profi- taki w Orange
Ale mojemu mężowi się daty pomyliły No i sie okazało,że to było wczoraj
Moze pójdziemy tak po prostu,ale nie wiem,czy dziś
A pogoda taka u nas paskudna,a ja muszę się uczyć
A dziś ubarłam sobie spódniczke do pracy Był szok dla wszystkich w pracy ale powiem Ci,że fajnie się wyglada w spódniczce
Tak się człowiek odwali od czasu do czasu, nawet w ciagu normalnego roboczego tygodnia
No to wracam do pracki i życzę udanych zakupów
No i czekam na relacje,co kupiłaś
!!!!!!!...bo jest w nas miłość czasem... o jakiej się nie śniło...!!!!!!!
Było: 79,90 kg
Dziś: 77,4 kg
Będzie kiedyś: 59,90 kg...MARZENIA PRZECIEŻ SIĘ SPEŁNIAJĄ
-
Hej Martuś
Odwiedzam Przeczytałam caly watek Widzę, ze walsciwoe jestescie we dwie z cytrynka
Chylę czola dla OGRMNEGO sukcesu Cytrynki - jestes wielka, podziwiam
Marta - Mam nadzieje, ze watku Modułka nie opuścisz, ja am nadal bede bytowac
Dobrze Ci idzie Nie powinnas az tak sobie wyrzucac wpadek - to na prawde nie sa takie straszne tragedie i grzechy największe jesli ćwiczysz Ja sobie wymyślilam taką metodę, ze jak mam taką wpadke to ją staram się zniwielować cwiczeniami nasteonbego dnia - i już, po sparwie, to na parwde dużo daje. Tylko taka metoda jest dobra na utrzymywanie wagi,a nie na chudniecie - zapobiega przyrostowi wagi...
-
Witaj Gosiu !!!!!!!!!!!!!!!!!!
Jak miło Cię widzieć
Oczywiscie,że będę na obu wątkach Juz u Modulk tez pisałam
Dziękuję za dobre słowo
!!!!!!!...bo jest w nas miłość czasem... o jakiej się nie śniło...!!!!!!!
Było: 79,90 kg
Dziś: 77,4 kg
Będzie kiedyś: 59,90 kg...MARZENIA PRZECIEŻ SIĘ SPEŁNIAJĄ
-
Musiałam przerwać pisanie,bo praca
No dziekuję za dobre słowo!!!!
Jesteś super A Ty dzielnie się trzymasz No i ładnie dietkujemy
Damy radę co ??????????????????
Bo ja ciągle nie mogę ruszyć z miejsca i czuję się jak mały słonik
I ta bym chciała wazyć 55 kg.Wtedy wygladałam bardzo dobrze
A teraz mi się wydaje to nie do osiagnięcia Ale może jednak dam radę
!!!!!!!...bo jest w nas miłość czasem... o jakiej się nie śniło...!!!!!!!
Było: 79,90 kg
Dziś: 77,4 kg
Będzie kiedyś: 59,90 kg...MARZENIA PRZECIEŻ SIĘ SPEŁNIAJĄ
-
i jak tam dietkowanie? Ja przeżywam męki wieczorem, strasznie mnie męczy burczenie w brzuchu i tak po 22 kładę się spać, zeby nie skusić się na jakieś jedzonko
Nie martw się pomalutku osiągniesz wymażoną wagę, jak to mówią na forum, nie utyłas w tydzień to i w tydzień nie zrzucisz wagi
Zakupy sie udały niewielkie ale zawsze człowiek na coś się skusi, kupiłam sobie piżamko i grube skarpeciochy i pantofelki z misiem, na jesienne wieczory bo ja zmarzluch jestem
Moze innym razem wybierzecie się na Shreka, wiem ze film jest oblegany pisali w internecie, ja czekam na DVD.
Mgocha dziekuję za pochwałę teraz mi jest coraz ciężej jak już blizej końca, a mam taki organizm ze bardzo wolno kiloski schodzą ale jak tylko troszkę bym zaszalała z jedzonkiem to szybko waga rośnie całe moje życie będzie przeplatane dietami, okropność
-
Witam piątkowo!!!!!!
Dietka średnio, choć po 18.00 już nie jadłam wczoraj
Ale na obiad,a potem na kolację zjadłam zapiekankę z serem żółtym ,kiełbasa i pieczrakami i ziemniaczkami Pyszna była,ale niezbyt dietetyczna.Ale miałam mega stresa w pracy i go zjadłam Ochrzan i w ogóle,a nie z mojej winy
Nawet mi się myśleć nie chce
A dziś mam szkołe i juz też się denerwuję
Te rasowe księgowe....
Dużo jedzenia wzięłam do pracy,żeby już nie jeść jak wrócę do domu,to na obiad chcę zjeść zupkę chińską Może niezbyt zdrowa,ale cóz zrobić ?????
Zmykam do pracy i życzę miłego dnia !!!!
A cieszę się,że zakupki się udały Ja też uwielbiam ciepłe skarpety do spania i mam kicany, ciepły szlafrok
!!!!!!!...bo jest w nas miłość czasem... o jakiej się nie śniło...!!!!!!!
Było: 79,90 kg
Dziś: 77,4 kg
Będzie kiedyś: 59,90 kg...MARZENIA PRZECIEŻ SIĘ SPEŁNIAJĄ
-
No współczuję siedzenie w pracy i w szkole, bo już weekend sie zaczyna człowiek chciałby wypocząć a tutaj jeszcze obowiazki na pewno wszystko się ułoży dobrze.
a co do jedzonka to super że udało ci się nie jeść po 18 wiec zapiekankę na pewno żołądeczek strawił i nie poszła w boczki
Szlafrok już mam wiec tylko dokupiłam sobie resztę
Miłego dzionka życzę
-
Banner flashowy
czy mógłby ktoś pomóc?
-
Witam serdecznie po weekendowo
Oj ja po weekendzie zamiast wypoczęta,to jestem jakos zmęczona Tyle siedziałam w szkole i następny weekend tak samo
Niestety nie wyspałam się i dietkowo też nie specjalnie
Wprawdzie ćwiczyłam tawrdo moje szóstki ostatkiem sił,ale straciłam zapał i coraz bardziej mi się one nudza,a jest to juz po 16 powtórzeń! Może udami sie przy nich wytrwać,ale przez to,że dieta kiepsko to nawet nie widać efektów
Ale cóż zrobic, chyba musze sie podnieść i dlej ładnie jeść no i zmodyfikowac ilość ruchu,bo mam go zdecydowanie za mało
To tyle i bioręsię do pracy, bo jestem sama i podwóje obowiązki
Życze miłego poniedziałku
!!!!!!!...bo jest w nas miłość czasem... o jakiej się nie śniło...!!!!!!!
Było: 79,90 kg
Dziś: 77,4 kg
Będzie kiedyś: 59,90 kg...MARZENIA PRZECIEŻ SIĘ SPEŁNIAJĄ
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki