-
Martuś pomyśl jeszcze 2 dni w pracy i urlopik :lol: chociaż w Polsce i tak wam uper grzeje, jeśli ci tak gorąco to zapraszam do mnie narazie jest 16 stopni wiec wcale nie ciepło jak na lipiec :evil:
Zdjecie wkleję tylko wiesz jak coś będe miała w miarę żeby na forum pokazać :wink:
ja czekam na twoje zdjecia z wakacji :D
Miłej pracy :lol:
-
Marta - ja to od początku wiedziałam, że jesteś uroczy stworek :lol: - masz taką sympatyczną buźkę, która tylko odbija twój cudowniasty charakter :D . A włosków totalnie zazdroszczę :roll: - mówię to ja, posiadaczka trzech kosmyków na krzyż i to jeszcze 3 nierównych kosmyków :lol: .
Buuuuziaki czwartkowe!
-
Witam piątkowo!!!!!!!!!!
Nareszcie sie doczekałam :) :) :) Wyjazd o 3.00 rano, pobudka o 2.00 :)
Już nas spakowałam i teraz pije piwko zimne :) Ciekawe, czy czegoś nie zapomniałam :)
Ale sie ciesze, mimo że t tylko 4 dni :) Ale boję się jaka będzie pogoda.Spakowałam większość letnich rzeczy,a zapowiadają,że ma się zepsuć :( Ale nie myślę o tym, może sę nie sprawdzi :) :) :)
Przyszłam się wiec pożegnać i przybędę do Was w środę :)
No i oczywiście życzę miłego weekendu :)
-
-
Martuś to baw ię dobrze, wypoczywaj pełną parą,czekamy na relacje, ale z drugiej strony szkoda że nas opuszczasz :wink:
Ja dzisiaj nawaliłam bo przez tą paskudną pogode najadłam sie słodkeigo o godz. 14.00 ju miałam na koncie 1250kcl :shock: a teraz tylko zjadłam małą kanapeczkę z twarożkiem i pomidorkiem ale wcale nie czuje sie najedzona, taki głupol ze mnie zeby się objeść cukierkami żelkami :(
-
hej martus :D
wiem ze teraz jestes nad morzem i opalasz sie w bikini ale mimo tego postanowilam cie odwiedzic.zobaczylam rowniez twoje zdjecia i coz moge powiedziec.........ladna z ciebie dziewczyna :D :D :D
jak juz przyjedziesz to daj znac,smutno jest tutaj bez ciebie :(
-
Hej Martuś wiem leżysz sobie teraz na kocyku i się relaksujesz, ale masz fajnie chętnie bym się z tobą zamieniła :D Czekamy na ciebie, jak tylko znajdziesz chwilkę czasu po powrocie to zaglądnij do nas :wink:
A ja nawaliłam na całej linii, tak strasznie się obzerałam przez te 3 ostatnie dni, ze aż mi wsyd o tym pisać :oops: nie jadłam tylko wpieprzałam wszystko po kolei, słodkie, słone, kwaśne, ostre, owoce, słodyczę itp.ale ze mnie paskuda :evil:
-
Witajcie Kochane!!!!!
Wróciłam :) Było pieknie, choc krótko :) :) :)
Jak te piękne chwile szybko minęły.... i siedze juz w pracy i staram się pracować :)
Pogoda była w kratkę, i lało i sypało zabami i świeciło słoneczko :) gdy lało spalismy :oops: :oops: :oops: lub piliśmy piwko :oops: ,a gdy świecciło słoneczko, leżelismy na plazy :) Może nie wróciłam brazowa,ale zrelaksowana i szczęśliwa :)
No i bylismy z mężusiem na romantycznym zachodzi słońca....myslałam,że nie będzie mu sie chciało iść, bo nad morze szło się 20 minut szybkim marszem,ale dał się namówić bez problemu....było piknie, jak za dawnych nastoletnich czasów :) My i świata poza nami nie było....rozmarzyłam się :)
Wracało sie źle,bo korki i wypadek był po drodze... :( no i dotarlismy do domu o północy,a dziś rano do pracki,ale warto było :)
No i oczywiscie zjadłam fląderke i mnóstwoniedozwolonych rzeczy.... juz czuję,że przytyłam :( to absurdalne,ale ja tyje w ciagu kilku dni :( niestety :( anie odmawiałam sobie i słodyczy i piwka ...... :oops: :oops: :oops: Ale dziś juz jestem grzeczna i jem ładnie dietkowo :)
:arrow: 2 wasy z wędlinką, pomidorkiem, serkiem light
:arrow: mleko 1 szkl.0,5%
:arrow: musli :) z kefirem
:arrow: 2 kawy z mlekiem :)
:arrow: na obiad planuje: makaron razowy z gulaszem
:arrow: może uda się bez kolacji :)
-
-
Cześć Martuś fajnie ze już jesteś dla nas ale nie dla ciebie :wink:
dobrze ze chociaż miałaś kilka dni odpoczynku i mogliście spędzić je z mężem razem, nam właśnie tego brakuje :roll: a więc naładowałaś akumulatory wiec mozesz dietkowac i pracować dalej, chociaż ja myślałam ze ty od razu jedziesz na Chorwację, widocznie coś mi sie pokiełbasiło :lol: