banany są PYSZNE,ale dość kaloryczne,więc niestety trzeba na nie uważać :roll:
Moja Mama [cukrzyk] stosując wymienniki traktuje pół banana jako 2 ziemniaki:/
Wersja do druku
banany są PYSZNE,ale dość kaloryczne,więc niestety trzeba na nie uważać :roll:
Moja Mama [cukrzyk] stosując wymienniki traktuje pół banana jako 2 ziemniaki:/
Asiu, moi rodzice przesadzają powoli. Rozumiem, że powinnam im pomagać, ale oni zupełnie ignorują to, co mówię, co ja mam w planach... (a dopiero minął tydzień mojego pobytu w domu, co będzie dalej?)
wczoraj miałam się opalać, a na dzisiaj umówiłam się z przyjaciółką i lipa, bo wczoraj byłam kierowcą dla rodzinki, a dziś będę latać po urzędach i odwiozę brata na kurs...
przyzwyczaiłam się, że sama o sobie decyduję i dlatego teraz rodzice mnie do szału doprowadzają, gdyby przynajmniej poprosili, ale to jest odgórnie narzucony plan, o którym dowiaduję się w ostatniej chwili :twisted:
muuuuuszę to jakoś rozwiązać, bo zwariuję...
Meeeg, super, że wróciłaś! Wiesz, ja jestem cały czas na siebie zła, że mam takie krótkotrwałe zrywy :/ nie wiem czy uda się to pokonać, ale przecież ważne, że w ogóle tu wracamy! to znaczy, że nie odpuściłyśmy sobie do końca. kiedyś na pewno się uda...
Syciu, ja po tych bananach stwierdziłam, że muszę od czasu do czasu patrzeć na tabele z kaloriami... niegdy nie liczyłąm kcal, ale warto by było chociaż tak orientacyjnie wiedzieć, co mogę jeść bez obaw, a czego tylko połowę ;)
Wpadnę wieczorem z jadłospisem :wink:
miłego dnia!!
ja też się przyzwyczaiłam, że sama o sobie decyduję i wkurza mnie,jak już przyjadę do domu i ktoś mi organizuje życie:/
Współczuję.
Ale skoro dziś i wczoraj miałaś obowiazki, to powiedz,ze jutro chcesz mieć "wolne" i zrealizuj swoje plany. Tez przecież nie mozesz cały czas ich zmieniać:/
Wykrzyczałam, że jutro mam wolne. Póki co żadnych sprzeciwów...
Zjadłam: (poszalałam dzisiaj...)
:arrow: płatki owsiane z mlekiem
:arrow: 2 parówki cielęce
:arrow: monte
:arrow: 5 herbatników
:arrow: activia
:arrow: pomidor
:arrow: ogórek
mniami, Monte... i parówki cielęce, od paru dni za mną chodzą, chyba zjem sobie w piatek :wink: a gdzie poszalałaś??
no własnie?? Gdzie tu szaleństwo?
Normalne menu.
A parówki też jadłam wczoraj:D
Pozdrawiam i miłego dnia
Etniaczku popieram pytanie przemówczyn moich..gdzie to szalenstwo??;0)
Muszę przyznać, że bardzo poprawiłyście mi humor pisząc, że szaleństwa nie było :wink: Ale mi się wydaje, że jednak przesadziłam... dużo różności i jeszcze te herbatniki :roll: Zdaję się jednak na Wasze opinie :wink: poza tym, nieraz bywało gorzej z moim menu...
dzisiaj zjadłam:
:arrow: 2 talerze zupy pomidorowej z ryżem
:arrow: 1 jabłko
:arrow: shake waniliowy (mogłam to sobie odpuścić...)
:arrow: garść ziaren słonecznika
na pewno jeszcze coś będzie
ile kcal ma taki shake??? wie ktoś?
Zakupiłam dzisiaj krem na cellulit i 3 rolki :roll: :wink:(czyli 60 m) folii spożywczej. Postanowiłam spróbować zawiajnia. Może coś da?
Poza tym, czuję się dziś wyjątkowo brzydka, ale to pewnie okresowa huśtawka nastrojów...
etnomaniaczku,
dzisiejsze menu też mi sie wydaje jakies takie ubogie:] No bo zupa zakładam,ze była na obiad, a śniadanie to jabłko??? No mam nadzieję,ze wieczorem uzupełnisz jadłospis o pożywne jedzonko:)
szejka faktycznie mogłas sobie odpuścić;) A ile ma kcal to nie wiem :roll:
nooo zgadzam sie z Sycia..starsznie malo jesz... co to jest 2 talerze zupy na caly dzien... ehhh
a shake nawet nie mam pojecia ile moze miec kcal hihih taki z mc donalda??
[img]http://nastolatka.blog.4fun.tv/i/up/blog/1/bunia129051.jpg
dobranoc;*[/img]