Hejka

Wpadłam sobie jak zwykle na chwilke ,naszczescie pogoda mi sprzyja do nauki , gorzej jakby bylo pieeekne słonce...

Na koncie mam pyszniutki jogobella z musli , ale cos ostatnio stwierdziłam ,że sie chyba pogorszył , bo tego musli to tam raczej nie ma za wiele , a ja uwiebliam jak cos mi pomiedzy zebami skacze hehe , dlatego tez nie lubie ziemniakow fujjj , no i tez ponad pol zycia swojego ich nie jem , zawsze na obiad rodzice szykuja sobie ziemniaki , a mi ryz

Macy wow to sliczny kierunek studiujesz , tak się składa ,że ja lubie chemie , na moim kierunku mielismy tego full -chemie ,geochemie , biochemie , no i atmosfera i jej ochrona- przedmiot również o chemii, tyle,że reakcje zachodzące w atmosferze - ludzie te przedmioty przeklinali, pewnie u Ciebie nie ma przemiotu który nie ma przedrostka "chemiczny"

Lece do nauki- tak wcześnie wstałam , papatki