wpadam na kawke!!
Co robicie na walentynki?
obchodzicie :?
pozdrawiam
miłego dnia :D
Wersja do druku
wpadam na kawke!!
Co robicie na walentynki?
obchodzicie :?
pozdrawiam
miłego dnia :D
dzien dobry kochane:)
juz nowy tydzień...juz wiecej energii do odchudznia... i wiecej słoneczka na polku<jupi>:)
ale ja zaraz chytam sie znow za nauke...koniec leniuchowania.... jeszcze ten tydzien sesji i koniec tzreba to przezyc...!:)
śniadanko
kefir 120 kcal
3 wasa 60 kcal
razem 180 kcal
nie jem wiecej bo mam @ i wiem ze jak z rana zaczne jesc wiecej to pozniej pooooooolllleeeeci...a tu sie trza trzymać:P
Kwiatuszku no pewnie ze obchodzimy...a jak nie ma innego wyjścią..choc pewnie dopiero w weekend bedziemy świetowac bo ja 14 i 15 lutego mam egzaminy:( ja zamierzam cos pyyyycha upiec :)
Mszulz no sesja...pierwsza czesc sesji nawet nawet ...teraz 2ga oby była tez nawet..
nniby jakos bardzo sie nie obzarłam ale troche rpzesadziłam ze słodyczami ale juz dzis bede grzeczna:)
juz pisze co to za wasa...ale naparwde polecam bo świetne:"Pieczywo chrupkie"VIT-POL sa razowe i pszenne ja narazie jadlam razowe i pyyycha doslownie jakby sie jadło andrut.... a ze ja kocham adndruty to mmm:)polecam!! kromka tlyko 19 kcal
Katarinko noooo i pewnie sie ucieszy z ciuszkow..:)faceci na zakupy zazwyczaj chodzic nie lubia wiec sie napewno ucieszy ze dostal a ominela go ta "przxyjemnosc" wybierania hihihih:P
http://www.odchudzanie.yoyo.pl/img/dieta-jogurtowa.jpg
Witak Asiu:) no a ja cie tu zdiwie bo moj rafal odkad zaczał ze mna chodzic przywiazuje wage to ubrania i jak juz idziemy na zakupy to oglada przymierza heheh :) i oczywiscie pyta sie mnie o zdania :P inaczej jest gdy to on idzie ze mna do towarzystwa pierwsze pol godziny jeszcze jest ok ale potem :roll:
miłego dzionka :) tez sie dołącze do nauki, oczywiscie po pracy :lol:
Faktycznie jakoś tak razem nam się trafiło mieć @ :P :lol:
U mnie to się raczej przejawia wilczym wręcz apetytem na słodkości (ale tylko w pierwszy dzień), a potem to już normalnie jem. Za to ochoty na ćwiczenia nie mam najmniejszej!
A jak już się ten tydzień z sesją skończy, to ile Ci jeszcze wolnego zostanie?
U mnie też dziś słoneczko zachęca do spacerów, więc może się skuszę :D
Miłej nauki! :wink:
Frozen ja nie mam nic wolnego...ja w czasie ferii mam praktyke...:P takze odpoczynku zero...ale co tam :P dam rade:P
u mnie jest apetyt w ogole na jedzenie nie koniecznie na slodycze ale mogłabym jesc i jesc:/
Katarinko to nie Moj Tomek jak wejdzie z mysla ze ma np kupic spodnie ...wybiera 2-3 pary ktore mu sie podobaja przymierza i jak spoko kupuje jak nie to niwe... nie umie rpzebierac przegladac,szukac okazji tanczysz ..ehhha jak ja mam cos kupic to jakbym nie wiem ubrała worek to dla niego bedzie slicznie byle by szybciej wyjsc ze sklepu lol:P
no zjadlam teraz 2 wasa pszenne 38 kcal ->220 kcal pochłonietych i zaraz wybieram sie do sklepu kupic cosik przecibolowego i coas warzywnego na obiadek:P
aleeee mi sie nie chce juz robic tych notatek ...bleeeeeee
Pozwolisz, że wtrącę zdanie o zakupach? Ja i mój Chłopczyk jesteśmy zupełnym przeciwieństwem wszystkiego :P Ja nie lubię zakupów. Jak mam coś kupić, to muszę na prawdę mieć jakiś taki dzień... Jakąś wenę :P U mnie nie sprawdza się zupełnie powiedzonko, że kobiecie zakupy poprawiają humor - nic z tych rzeczy! Zakupy u mnie ograniczają się do tego, żeby wejść do sklepu, szybko przebiec cały, jak się coś fajnego znajdzie, to przymierzyć (również szybko) i cześć. Za to jak kupujemy coś dla mojego Misia, to zajmuje nam to co najmniej cały dzień :P On po prostu uwielbia chodzić po sklepach, oglądać wszystko, przymierzać po kilka razy. Totalne przeciwieństwo! Ale wagę do wyglądu przywiązywał zawsze. A najlepsze jest to, że jak kupi coś, co mi się totalnie nie podoba, to po prostu mówię mu, że ma się w tym nie pokazywać w moim towarzystwie i on to akceptuje i stosuje się do tego :P :wink:
No to się rozpisałam :P
A Ty się bierz za notatki i zamykaj tą sesję! :D
heheh no a u nas jeszcze jest tak ze ja jak juz cos kupie to tysiac razy musze sie uswiadomic ze dobrze kupila. Moj Rafal sie smieje bo to wyglada tak jakbym cos kupowala i byla niezadowolona az usłysze tyle dobego ze osd razu jest jakos zdanie zmienia. Tak mialam z telefonem kupilam i co krzyk po co!! co mnie skłoniło ! a po jakims czasie umm jakis mam fajny telefonik- natura kobiety zmienność :!:
a teraz Asiu do notatek :wink:
nioo dziewyczny to roznie z tego co widze to z tymi facetami bywa.... u mnie to Tomek jest najszczesliwszy jak jestesmy daaaaaleko od centrów handlowych hihihih:P
no zjedzone 300 kcal a teraz pojezdzilam na rowerq wiec 200 spalonych:P
i nauczone 2 wyklady<jupi>:P hihihih
teraz chwilka przerwy i znow nauka..a wieoczrem ćwicze masaz bleeeee
Witaj Asiu! Tak przeglądałam forum i trafiłam do Ciebie... Obejrzałam zdjęcia i muszę powiedzieć Ci, że wyglądasz rewelacyjnie! :shock: Nawet na mniej niż to co masz na tickerku - i wymiary super! Tylko pogratulować takiego pięknego wyniku! Ale widzę, że jesz i ćwiczysz, to i efekty muszą być. :) Pozdrawiam serdecznie!!! :)
ooooo nowa duszyczka:) jak miiiiilutko:):) witaj Nelu:) dziekuje za miłe słowa...mówisz ze wygladam na mniej? hihihi nie sadze... ja to dopoki nie dojde do celu... i nie bede miec brzuszka ladnego nie ebde zadowolona hihih:)
oł noł ...godizna 13 a ja juz 622 kcal zjedzone .... i tlyko 200 spalonych...ok lece na rowerek postanowiłam dzis spale 600 kcal na rowerq...wiec lece jezdzic;p hihihih
i ucyzc sie kolejnych 2 wykładów...ehhh