-
Lisia wyrwę sie i odpowiem ci najpier ja na pytanko- otóż kazdy rowerek chyba inaczej mierzy. Jak wczesniej jeździłam na rowerku cioci to tam jeździłam z predkoscia 25 km/h robiłam 10 km w 27 minut czasem mnie do tego fużo kcal spałam ,
a opdkąd mam swój tu pedałuje jak szalona i jadę z predkoscia 16 km/h spalam mniej kcal a 10 km robie w ciagu jakis 35 minut i to jest ok teraz.
-
Asiu licznikiem sie nie wzoruj :) spalasz spalasz sam fakt jakis czlowiek jest spocony jak schodzio z rowerka, ze mnie czasem taki pot spływał, że tylko pod prysznic :lol:
-
:shock: a ja sie nigdy nie poce na rowerku nawet jak zapierdalam jak szlona... i max 10 km w 60 min robie... cos nie tak mam ze swoim starym rowerkiem stacjonarnym.... naprawde ostro pedałuje a tu Zonk... :shock: i nie wiem ile spalam :|
czas chyba na inwestycje w new bike :|
-
ojjjjj ja to jezdza a pozniej rpzeliczam na naszym dziennieku kalorii ..ale no wazne ze cosik tam sie spala...:) a ja sie tez nie poce-to juz chyba kwestia rpzyzwyczajenia..tlyko jak sie na glos ucze to zadyczki dostaje:P
jabluszko zjedzone a teraz jzu woda i zielona..:Pwiecie co jednak 1200 bo co z tego ze zjaldma 1000 jak mysle ciagle co jutro zjem rano...bezsens..tak zyc mysla o jedzeniu jednak w moim przypadku te 200 kcal duzo robi...ale slodyczy dalej nic!!1 i jestem dumna bo pokus dzis bylo duuzo:)
jutro zalka z rozwojówki i wpisy z ortopedii...ojjj ojjj....
uciekam do spanka...;*
-
:P :P :P :P
precz ze słodyczami :)
dobranoc kochana odpoczywaj i niech ci sie śniadanko przyśni :)
-
dzien dobry kochane:)))
ojjj dzis zaspałam miałam wstac o 8 i uczyc sie a tu dopiero wstałam..ale to nic zaraz siadam na rowerek i czas na powtorki:P
snaidanko standardowo-juz mi sie nudzi musze cos nowego wymyslic:P a jak na zlosc nie ma warzyw w domu bo tata jeszcze nie wrocil z zakupow:(
serek wiejski 125 kcal
3 wasa 60 kcal
ketchupw 30 kcal
2 plasterki szynbki drobiowej 50 kcal
a na II sanidanko mam kefirek:P
oj dziewczynki dzis moj drugi dzien odwykowy od slodkosci:P i czy tysiac bedzie nie wiem ... zoabcze w czasie bo wczoraj wkurxzalo mnie to ze myslalam ciagle o jedzeniu i tym ile jeszcze moge zjesc...a to 1200 kcal mam tak opanowane ze nigdy nie mysle ile co bo na oko wiem:)
-
Powodzonka w takim razie CI zycze Asiu. Ale z Twoja silna wola na pewno sie uda!!! :D :D :D
-
20 minut rowerka za mną... i 1/3 materiału powtórzona:)
ale słoneczko śliczne u mnie tylko szkoda ze oprocz tego jest mróz:/
-
-
Asq kochanie tyle tu postów od mojego wczorajszego zagladniecia tu juz powstalo ze nie da sie nadarzyc :D hehe :D nio twoja pasja do rurek przeszlla juz na mnie :D zaczynam zbierac na kolejene :D <LOL> jak ci tam idzie kochana ?? bo z tego co czytalam to swietnie :D ja raz zrobilam na raz 200 brzuszków i normalnie na drugi dzien tak mnie wszedzie bolalo ale czulam sie dumna bo wiedzialam ze miesnie pracowaly :D :) heh musze to powtorzyc ale z wieksza iloscia brzuszków :D milego dnia kochana :* :lol: :)