A oto moje postanowienie:SCHUDNĄĆ DO 48KG
Wiem,ze najtrudniejsze są pierwsze dni,ale skoro rok temu potrafiłam schudnąć,to dlaczego teraz ma mi się nie udać??!!Najważniejsza jest wiara w siebie,prawda?!No i muszę w końcu zacząć pozytywnie myśleć i wmawiać sobie:jestem silna,dam radę!!Ogólnie szybko zrzucam zbędne kilogramy,powiedziałabym nawet,ze baardzo szybko o ile zaczynam dbac o to co jem i ile sie ruszam.Będę jeszcze pisać o swoich postępach w odchudzaniu-odrazu jest mi lżej Pozdrawiam