witam! jestem na forum od jakiegoś czasu, ale nie założyłam jeszcze pamiętnika. nadszedł moment, ze chyba muszę. dietkuję od kwietnia, nieźle mi szło.. ale ostatnio, mimo tego, ze ćwiczę, to nie jest najlepiej. do 19, 20 zjadam mój 1000 kcal, jest fajnie.. ale potem nie wytrzymuję i dojadam. czasem nawet do 1500!!! masakra. podejrzewam, że jak od jutra wezmę się za oczyszanie organizmu, to znów łatwiej mi będzie się później utrzymać w 1000, ale nie jestem pewna. już mam trochę dość. ale cel jest blisko, więc jestem rozdarta.taka jestem niby mądra jak innym doradzam na wątkach, ale teraz potrzebuję wsparcia!!! bardzo..