Ale AleXL, ja chciałabym założyć kostium w te wakacje a wyjdzie na to, że odpowiednia pora przyjdzie jak zacznę kolejny semestr na studiach :/
Wersja do druku
Ale AleXL, ja chciałabym założyć kostium w te wakacje a wyjdzie na to, że odpowiednia pora przyjdzie jak zacznę kolejny semestr na studiach :/
eee nie przesadzaj
11 juz zgubilas do wakacji zgubisz jeszcze z 6 i bedziesz cacy wygladala :)
zobaczysz
nie ma co sie przejmowac na zapas
Miloku, schudłam dopiero 5 kg. A nie 11.
to do wakacji zdubisz jeszcze 6 i bedzie 11 :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D
No w sumie racja, dobre podejście. Nie wiem czemu widzę tylko te 4 kg za mało. W końcu to będzie właśnie 11 kg mniej. Trzeba podreperować samozaparcie. Poza tym dziś jestem bardzo wkurzona, chyba niedługo @. Nie lubię :p
PODSUMOWANIE - DZIEŃ 41
kalorie: 785,15
ćwiczenia: 0
Nie było mnie dziś w domu, nie jadłam na mieście, a teraz już za późno. W każdym razie lada dzień @ więc wolę sie upilnować. Czasem jestem żarłoczna w te dni, a przecież za 2 dni ważenie :)
PODSUMOWANIE - DZIEŃ 42
kalorie: 1083,20
ćwiczenia: 0
No i sporo przekroczyłam. Ale dostałam dziś @, i miałam ochotę na zupkę pieczarkową, gorący kubek. I stąd te nadprogramowe 80 kcal... :oops: :oops: :oops:
Szóste ważenie:UWAGA UWAGA!!!!!!!!
ubytek 1,5 kg!!!!!!!!! Jestem bardzo szczęśliwa!!!!!!!!
zasłużyłaś na to!!!!!!! grzeczna byłas, więc waga musiała spadać!!!!!
:twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted:
Chyba sumiennością i byciem grzeczną udało mi się przezwyciężyć mój własny tłuszcz. Od ponad miesiąca smaruję się takim serum wyszczuplającym z naciskiem na cellulit. Niby w 4 tygodnie 85% redukcji cellulitu, a ja praktycznie już mam idealnie gładkie uda :):):) I nogi mi bardzo zleciały, spodnie, takie gumowane, kiedyś super napięte, teraz wiszą :shock: :shock: :shock: