Dzień Dobry czwartkowo :) :) :)
Wikusia, a gdzie Ty sie podziewasz???Bo mi trochę tu smutno :( I cięzko samotnie sie odchudzać :(
Wielki usmiech dla Ciebie :) :) :)
Wersja do druku
Dzień Dobry czwartkowo :) :) :)
Wikusia, a gdzie Ty sie podziewasz???Bo mi trochę tu smutno :( I cięzko samotnie sie odchudzać :(
Wielki usmiech dla Ciebie :) :) :)
HEj Wikusia :) No z tą wagą tak bywa Kochanie :) Nie martw się napewno do urodzinek będziesz ślicznie wyglądała :) Na pocieszenie powiem Ci, że po 2 tyg dietki i ćwiczeń moja waga spadła tylko 70 dkg :? to wcale niewiele więcej od Ciebie. Ale cóż taki nasz urok :)
Buziaczki Kochanie i miłego czwartku :):):)
hej martus
jestem ,jestem tylko jak zwykle u mnie urwanie glowy.wlasnie mi przywiezli reszte mebli,musze jeszcze napisac prosbe o przedluzenie umowy i jechac do pracy ja zawiesc :roll: :roll: .pozniej szybko zrobic zakupy,mezowi obiad,pomoc mu poskladac meble i do pracy :? :? :?
pogoda u mnie jak zwykle paskudna,caly czas pada i zle wplywa na moj nastroj.w dodatku caly czas bola mnie nerki,chyba je gdzies przeziebilam.ja zawsze mam z nimi problemy wiec musze szczegolnie na nie uwazac.juz mialam 2 operacje,jak bylam mlodsza ale do tej pory nie daja o sobie zapomniec.
napisz co tam u ciebie .jak w pracy i w szkole :?: :?: :?: widze ze sobie zrobilas mily wieczor z mezem przy kominku :D :D :D ja czytam wasze watki ale nie zawsze mam czas zeby cos odpisac.szkoda ze ja nie mam komniku,tez bym chciala sie przy nim troche powylegiwac.
ja rowniez cie mocno sciskam :D :D :D i zycze przyjemnego dzionka :D
ceteria przepraszam ale nie zauwazylam kiedy napisalas.
ja rowniez cie mocno podrawiam.jak tylko zawioze ten list do pracy i zrobie zakupy to wpadne do was na watki zeby cos napisac.u nas caly tydzien w pracy sa kontrole i mamy urwanie glowy.kazdy jest zestresowany ze cos nie tak pojdzie i ogolnie klimat w pracy nie jest za dobry i jeszcze bola mnie nerki :roll: :roll: :roll:
co do dietki to faktycznie,cos ostatnio slabo spadaja te kilogramki ale coz trzeba walczyc dalej :wink:
Biedna Wiki .... :roll: pewnie dalej te wstrętne kontrole Cię nękają :evil:
Życzę miłego, spokojnego początku tygodnia :P :P :P Jak tam idzie dietka i ćwiczonka??
hej ceteria
nie bylo mnie tutaj dawno bo mialam problem przez dwa dni z wejsciem na forum.pisalo mi ze stronka jest przeciazona.
jakos z dietka idzie mi slabiutenko ale cwicze i sie nie poddaje.dzisiaj mielismy 25 lecie w pracy.na szczescie to juz koniec takiej gonitwy.jestem zla bo dzisiaj bylam w biurze i pytalam sie czy dostane pieniazki za nadgodziny a oni mi powiedzieli ze nie :shock: :shock: :shock: :evil:
okazalao sie ze te dni co pracowalam dodatkowo mam sobie wybrac jako wolne.to jeszcze pol biedy bo przynajmniej troche odpoczne chociaz szefowa nie jest cos chetna zeby mi dac wolne i nie wiem kiedy to bedzie.
najgorsze jest to ze np.jesli w jednym dniu zamiast 5h pracowalam 9h to te godziny mi przepadaja i nie dostane ani wolnego ani pieniedzy(za piec bede miala normalnie zaplacone a te dodatkowe cztery juz nie bo mam w umowie napisane ze mam pracowac 5h dziennie).nieraz pracowalam w jednym dniu na dwie zmiany ,wpadalym tylko do domu na obiad i oni mi za ten czas nie wyplaca tak jakbym nie pracowala tylko pomagala z wlasnej woli :twisted: szkoda ze nikt mi tego wczesniej nie powiedzial bo zamiast pracowac 10h na dobe wolalabym posiedziec sobie w domu z mezem.
najlepsze jest to ze ja nawet nie mialam wyboru bo szefowa nie chciala slyszec odmowy.co to ja jestem caritas polska :!: :!:
przepraszam ze pisze tak halotycznie ale musisz mnie zrozumiec.mam 138 nadgodzin za ktore nic mi sie nie nalezy i ok.18dni wiecej ktore moge wykorzystac na dni wolne a ktorych mi szefowa nie chce dac oraz 17dni zaleglego urlopu o ktorym moge tylko pomarzyc.jesli tych wszystkich dni wolnych do konca roku nie wybiore to mi przepadaja :roll: :roll: :cry:
co ja mam robic?moja szefowa jest nie ugieta,ja wkurzona a w dodatku nie wiem czy nie bede musiala w weekend pracowac i to jak pewnie sie okarze za darmo.
ide sie napic kawy.caluje cie mocno:)
Witaj Wikusia :) :) :)
Główka do góry Słoneczko :) :) :) Nie smuć się :) Wiem,jak człowiek sie czuje, gdy zostanie źle potraktowany, czy oszukany :( Starasz się, masz nadzieje na dodatkowe pieniądze,a tu nic....ani pieniędzy ani wdzięczności :( Tak to już niestety w życiu jest niesprawiedliwie :) Ale nie martw się :) Ważne,że masz kochanego mężusia i możesz na niego liczyć :) A jeśli to możliwe, to może jest szansa zmienić pracę....ja czasem o tym mylę,gdy czuje się pokrzywdzona....wiem,że to nie proste,ale może....
Główka do góry i pysznej kawki życzę :)
http://www.spengler.pl/img/kawa_rys.jpg
hej martus
mi sie konczy umowa pod koniec miesiaca ale podpisuje nowa bo o prace ciezko.moze bym znalazla cos do miesiaca ale boje sie ze jak sie nie uda to bede siedziec w domu.moj maz w miare dobrze zarabia ale pomimo wszystko nie usiedzialabym w domu.
dziekuje za kawke,wlasnie ja pije :D
pisalas cos w pamietniczku ze chyba zostaniesz mamusia :wink: ladnie tak nie czekac na wspoltowarzyszke dietkowania :?: :lol: :wink:
Wikusia :) Do zostania mamusią to mi jeszcze daleko......na razie tak jakoś się z Łukaszkiem zapomnieliśmy i wrzuciliśmy na luz :) Ale wiesz, podobno nie jest tak prosto zajść w ciąże, szczególnie jak sie chce :) :) :) Zobaczymy,ale chyba jakoś dojrzało to we mnie.....a ten termin to dlatego,że malutkie urodziłoby sie w sam raz na wakacje,a u nas w pracy wakacje są luźniejsze.....we wrześniu już bym wracała,bo nie chce mojej koleżanki samej zostawić....dla jednej to za dużo pracy :) Tak to sobie obmyśliłam :) Ale zobaczymy jak to sie ułoży : )