no juz juz spokojnie ;P
Zoe jak tam minal dzionek ??!!
cmok
Wersja do druku
no juz juz spokojnie ;P
Zoe jak tam minal dzionek ??!!
cmok
Ale się normalnie zdenerwowałam!!!! :evil: :evil: :evil:
Najpierw nie mogłam wejść na forum, potem jak już się udało-nie dało rady się zalogować-przy każdej próbie odrzucałaco mnie na stronę główną :evil: :evil: :evil: brrrr
mam nadzieję,że więcej takich problemów nie będzie....
No ale na bieząco jestem-bo czytać mogłam :lol: Zauważyłam spór miedzy wami-ale juz wszystko jest w porządku-co bardzo mnie cieszy.W końcu mamy tu promować zdrowy styl życia i odchudzania, wspierać się wzajemnie a nie spierać :lol:
juli29mar
Więśniak-to moje krótsze określenie na serek wiejski :lol: Uwielbiam je i zawsze wcinam na kolacje :lol:
A rozmiar ubrań- to przeważnie 34-36, czyli S lub XS :lol: Co bardzo mnie ciieszy...kiedyś M była ciasnawa-tzn. w ciągu ostatniego roku, bo wcześniej też nosiłam bardzo długo malutkie rozmiary...
======================
No a teraz przechodzę do sedna sprawy-przemyslałam kilka spraw i stwierdziłam-że jak najszybciej chce przestać być niewolnicą diety....jeśli chodzi o mnie-to spokojnie na tych 800kcal mogłabym żyć-ale nie bądzmy egoistami...
Wchodzę w dorosłośc-a więc wyjazdy,szkolenia, praca- nie mam ochoty by kazdy patrzył na mnie z drwiacym uśmiechem bo popijam kefir 0% tłuszczu zagryzajac go marchewka-umiar we wszystkim!!!!Mozna życ zdrowo,ale małe szaleństwa, odstepstwa-czasem konieczne, np. w towarzystwie, czy na wizycie są konieczne...i w sumie...normalne...
Czas teraz przełożyć te teorię w czyn i wprowadzać w życie. :lol:
Zaczynam od tego,że od dziś jem 1000kcal!!!! :lol:
Tak-nie przewidziałyście się :lol: duzo nad tym myslałam i wiem,że mogę po takim wyskoku troszke ciałka nabrać-tzn. waga w gore o kg lub dwa. W koncu taki skok kcal nie jest normalny, tymbardziej dla mojego organizmu. No ale w zwiazku z tym na wage nie wchodze przez 2 tygodnie :lol: co przybedzie zdazy spasc, jak nie to pociagne tysiaka dłuzej-w koncu ludzie na tym sie odchudzaja :wink: :wink: :wink: i wroce do "mojej"wagi.
Tak więc kolejny moj wpis to wymiarki, postanowienia itp.
Trzyamjcie kciuki i dziękuję-to dzięki Wam :lol: :lol: :lol:
::::::1000 kcal------>od 15.LIPCA 2007.NIEDZIELA:::::::
WYMIARKI-->15.07.07 :lol:
:arrow: WAGA-48,5kg
:arrow: % TŁUSZCZU-18,1
:arrow: % WODY-56,3
:arrow: Talia-61cm
:arrow: Oponka-72cm
:arrow: Biodra-80cm
:arrow: Pupa-87cm
:arrow: Udo-46cm
:arrow: Łydka-33cm
:arrow: Biust-80cm
:arrow: Pod Biustem-67cm
:arrow: Ramię-21cm
:arrow: Nadgarstek-14cm
:arrow: Masa tłuszczu-8,8kg
:arrow: Masa wody-27,3kg
:arrow: Masa mięśni-12,4kg
RUCH
Codziennie-obowiązkowo
:arrow: 40-60 minut stacjonarny
:arrow: 300 skrętów na TWISTERZE
:arrow: 10 minut Hula Hop
:arrow: 10 minut dolny brzuszek
:arrow: 10 minut górny brzuszek
DIETA
:arrow: ŚNIADANIA-->300kcal
* do 8.00
* kanapki, owsianka,ogółem węglowodany złożone, potrawy mączne, zdrowo!!!! :lol:
:arrow: OBIADY-->200kcal
* najwcześniej o 12.00
* zawsze warzywka + białko(rybka, mięsko, jaja)
:arrow: PODWIECZOREK-->150kcal
* 15-16.00
* jogurt, serek, mało węgli
:arrow: KOLACJE-->250kcal
* najpóźniej o 18.00
* czysto białkowe, ewentualnie warzywa
:arrow: DODATKOWO-->100kcal
* 2 x kawa czarna +50ml mleka 0,5%(2 x 20)
* 1x INKA +50ml mleka 0,5%(1 x 30)
* 1 x INKA bez mleka (1 x 10)
RAZEM:ok. 1000kcal
No myślę,że tak bedzie dobrze. Byle nie podjadac pomiędzy posiłkami-co ostatnio często mi się zdarza :oops: :oops:
STARTUJE 15.LIPCA :lol:
Jeszcze mały boniusik :lol: Fotki mojego brzuszka-robione dziś rano na czczo...szkoda,ze tylko wtedy jest taki fajny.Zreszta i tak moja zmora jest tłuszczyk pod pępkiem-na zdjęciu z boku dobrze go widac. W ciagu dnia-tzn. po jedzonku jest bardzo widoczny...
http://img236.imageshack.us/img236/3351/dsc00538jb1.jpghttp://img223.imageshack.us/img223/6233/dsc00520nx9.jpghttp://img242.imageshack.us/img242/6892/dsc00532yz0.jpg
Hmmm chyba będę pisała sama do siebie....szkoda, ale mimo wszystko prowadzenie pamietniczka pomoże mi w samodyscyplinie :lol: :lol:
Waga na START-48,5kg :lol: Mam nadzieję,ze na 1000kcal dojade spokojnie do równiutkich 48,0 :lol: hehehe nizebyt ambitny plan :lol:
Dzis śniadanko było wzorowe-2kanapeczki chlebka razowego pełnoziarnistego z feta,pomidorkiem i kawa z mleczkiem.Szkoda tylko,że ser był pełnotłusty-ale tylko taki został na półce a miałam na niego piekielna ochote :lol:
No nic, pobuszuje troszke po forum i chyba sie jeszcze zdrzemne :wink:
Zoe, nie piszesz sama do siebie - ja Cie czytam ale jakos ostanio nie moglam sie zebrac aby odpowiedziec :roll: :wink:
Mam pytanie: jak obliczylas poziom tluszczu w organizmie? Jest jakas specjalna stronka, aby dokonac tego rachunku? A masa miesni??
Musze tez przyznac ze masz sporo mniejsze wymiary ode mnie.. Tzn ja sie pod tym wzgledem za bardzo nie kontroluje; wiem tylko ze moje glowne wymiary prezentuja sie mniej wiecej w ten sposob: 87/66/90... Idealem nie jestem :lol:
Trzymam kciuki za Twego tysiaczka!
Milego dnia:)
W takim razie bardzo mi miło :lol:
A co do obliczeń-mam specjalna wage :lol: Wiem,ze jak na warunki domowe moze nie byc zbyt dokładna,ale jakas orientacje mam :lol:
Ja mam zwykla numeryczna wage, bez zadnych dodatkowych opcji. Kiedys gdzies przez przypadek znalazlam strone, w ktorej przy obliczaniu BMI, obliczono moj poziom wody w organizmie, ale nie pamietam ani stronki ani mojego wyniku..