U mnie już by tego nie bylo, bo brat by wszystko zjadl(swoja droga, tez powinien sie odchudzac, bo ma zaledwie 12 lat, a wazy tyle co ja. A byl taki chudy, gdy byl mlodszy
). Beza wlasnej roboty?
![]()
U mnie już by tego nie bylo, bo brat by wszystko zjadl(swoja droga, tez powinien sie odchudzac, bo ma zaledwie 12 lat, a wazy tyle co ja. A byl taki chudy, gdy byl mlodszy
). Beza wlasnej roboty?
![]()
bezy są dla mnei za słodkie ogólnie![]()
gratuluję udanej imprezy
choć ja nie przepadam za takimi gdy się tylko siedzi i jejeśli jeszcze można wyjsć gdzieś na zewnątrz to jest inaczej, a jak się siedzi i je to nie bardzo
![]()
miłego dnia i udanej walki ze smakołykami![]()
Oj, trzeba z tym uważać
A ja przepraszam, ale nie złożyłam Ci wczoraj życzeń! Pozwól, że dziś się poprawię: bądź zdrowa, szczęśliwa i pełna dobrych uczuć zawsze
Pogodnego piątku, bez dietkowych wpadek!
Słonko!!
Spóźnione,ale szczere życzenia)
Wszystkiego najlepszego z okazji imienin, spełnienia wszystkich marzen oraz super udanej dietkiz akonczonej sukcesem oczywiscie))
A na tych imieninkach faktycznie bardzo ładnie się sprawowałaś brawo brawo)))
Jestesmy z Ciebie dumne!!!
Trzymam kciuki za udany dietkowo piąteczek!
ciumeczki!
No ja też zauważyłam, jak robisz sama imprezę, to ta impreza nie jest nawet taka straszna, gorzej jak Ci to wszystko słodkie zostanie i kusi. Trzymaj się, nie daj się, wszystkiego można spróbować ale nie można zaprzepaścić wcześniejszych wysiłków dla kilku ciastek! Trzymam kciuki za Ciebie! słodycze zostaw innym domownikom![]()
ekhem ekhem ale spoznione zyczenia tez sie licza prawda?
tak wiec wszystkiego naj naj naj
p.s ladnie sobie poradzilas z impreza
ja jutro nie przewiduje wstrzemiezliwosci![]()
Ja również składam spóźnione życzonka
Wszystkiego najlepszego i spełnienia marzeń![]()
Pozdrawiam![]()
Witaj Annena pewno fajną imprezkęmiałaś wczoraj
zwykle się robi za dużo jedzenia, bo u nas panuje przekonanie: jejku co by to było, gdyby zabrakło jedzenia a goście by chcieli więcej zjeść? :P no a tak najgorzej, jak leży coś w domu i się marnuje... Może zaproś kogoś dzisiaj na wieczór, albo na jutro i ich poczęstuj?
w każdym razie jak sama zjesz kawałeczek (dosłownie) to nic się nie stanie
milutkiego, udanego dnia!
Dziękuję Wam kochane dziewuszki
Imprezka byla w ogrodzie więc nie była tak do końca siedząca
Ale chyba cała rodzina na diecie, bo jakoś tak każdy po dwa kawałeczki ciasta,
kilka ciasteczek, bezę i dość
A ja teraz walczę z demonem kuchennym
chyba tam dziś nawet nie zajrzę,
głupio się chwalić, ale ja naprawdę dobre rzeczy zrobiłam
i teraz słyszę głosy z piekarnika
"chodź do mnie, jestem pysznym placuszkiem"
hehe
ale ja się nie dam
dziś na wadze kilo mniej o dziwo po tych iomprezkach
Coś mi sie zdaje że mój organizm wysyła mi komunikat
"zawieramy pakt, Ty mi dajesz coś słodkiego ja Ci daję kilo mniej"
Zawsze jak zjem jakieś ciastko to nastepnego dnia waga skazuje ciut mniej
Może ja jestem INNA
No miłego piątku
muszę się zabrać za rower bo mi tu coś kilomerów na trickerku nie przybywa
![]()
Zakładki