-
Stwierdziłam że za dużo od siebie wymagałam iiii 49 kg kiedyś może do tego dojdę ale na razie skupię się na 51 nie przeraża mnie tak.... :lol: :lol: :lol:
Chusteczko tak masz rację trzeba zapomnieć :lol: :lol: :lol:
mikamaly właśnie właśnie widzę że się rozumiemy tylko że już nie będziemy tego robić prawda????
rolini tak jak ty wczoraj dzisiaj wstałam i powiedziałam dość zobaczymy kto jest silniejszy jedzenie czy ja....
:lol: :lol: :lol:
noemcia piłam kiedyś miętę melisę koper włoski i nie powiem przynajmniej spokojna byłam :lol: może trzeba wrócić do tego...
Cytrynka a jak z wagą u ciebie... u mnie po obżarstwie 1 kg więcej ale wczoraj pół dnia się oczyszczałam następne pół jadłam a wieczorem przesadziłam ale dziś było pół kilograma mniej niż wczoraj rano....a i do kibelka mogłam rano spokojnie dziś pójść...czyli siemię coś nie coś działa....
-
Twoje BMI
Twoje BMI wynosi: 23.19
Stan masy twojego ciała: prawidłowa waga
Optymalna waga dla twojego wzrostu wynosi 50.99 kg. ( czyli w przybliżeniu 51)
http://img89.imageshack.us/img89/9719/wykresphpsy4.png
http://img89.imageshack.us/img89/971...69f0e728a6.jpg
-
Juemku moja waga taka jak na załączonym tikerku :evil: czyli w górę, trudno staram się jeść w granicach rozsądku, zobaczymy co z tego będzie, zatanawiam się na jedną dniową głodówką bo jest ciepło, ale wtedy przydałoby mi się posiedzieć w domu, bo różnie może być :wink:
Miłego dnia :D
-
Cytrynko ja o głodówce przestałam myśleć tak po prawdzie to ja chce normalnie żyć nie przejmować się dietą i nie myśleć tak obsesyjnie o jedzeniu po prostu tak jak kiedyś za panieńskich lat jeść to na co się ma ochotę tylko że wtedy jedna kromeczka wystarczyła żeby się najeść a teraz trzy nie dają rady.... chce do tego dojść
Chce przestać myśleć o tym ile zostało mi czasu ile schudnę tyle schudnę to nie koniec świata jeśli będę stała w miejscu gorzej jak będę szła w górę wtedy zareaguje....
rezygnuje ze słodyczy i jedzenia po 18 reszta no cóż samo w praniu wyjdzie będę miała ochotę na coś to zjem nie będę się biczowała o kanapkę :lol:
-
Wiem, o czy piszesz ale nasz organizm z wiekiem inaczej fukcjonuje :wink: staram sie nie myśleć ale jak wychodze do sklepów gdzie tyle wisi fajnych ubranek albo w nich przechadzają się kobietki to ja też bym tak chciała i włancza mi się myślenie o dietowaniu, pewnie już powinnam się leczyć, ale od września się to powinno zmienić bo ide do pracy i nią będe miec zaprzątniete myśli :D
-
Cytrynko ty juz od siebie nie wymagaj za duzo bo szczuplutenka jestes
Mi tez sie marzy nowy ciuszek :arrow: bluzeczka,sukieneczka ale nic na
mnie nie pasuje :oops: :oops:
We wrzesniu slub a ja chciałabym wygladac super i zmiescic sie w jakas
kiecke :roll: :roll:
Juem ja mussszzzzzzeeeeeeeee ograniczyc słodkie :!: :!:
-
Hej :*
w sumie takie podejście jest dobre, lajtowo, na luzie... tylko mi to nie wychodzi :?
tzn. czasem wychodzi, ale potem nadchodzi jakaś załamka i zapominam o postanowieniach :roll:
ale oby u Ciebie tak nie było! z resztą jak widzisz, bmi masz w normie, więc to nie jest sprawa życia i śmierci ;)
będzie dobrze, trzymaj się :*
-
Kochana to bierz się w garść razem ze mna:)
-
pierwszy dzień udany 0 słodyczy :lol: :lol: :lol: dużo dzisiaj chodziłam więc jedzenia też nie było wiele no może z obiadem przesadziłam ale raz się żyje.... :lol: :lol: nareszcie zaczynam siebie lubić taką jaką jestem
Chusteczka bierzemy się ale chyba każda na inny sposób ale wspierać się można w takiej sytuacji prawda????
agassku tu masz rację do pierwszej załamki bo jakby nie było to narzuciłam sobie niejedzenie słodyczy a to już jest nie do końca wolny związek
mikusiu wiem jak to boli i nie potrafię pomóc jak mi się uda to powiem ci jak to zrobiłam...
Cytrynka mam nadzieję że nie zapomnisz o nas jak pójdziesz do pracy tak niestety się z nami dzieje... mamy mniej czasu.... :cry:
-
I bardzo dobrze;)
Oczywiscie, o to mi chodziło :)