-
A ja wczoraj pod względem dietetycznym byłam grzeczna natomiast teściowej pokazałam rogi co prawda moim celem jest i będzie asertywność to niestety\stety wczoraj wykazałam się przepiękną agresją..... Jej wina więc nie mam się za co obwiniać koniec z siedzeniem w koncie za każdym razem jak powiem jej jakieś złe słowo...
witaj mikusiu :lol: :lol: :lol: :lol:
flex dziękuję za wsparcie ono jest naprawdę potrzebne nie udało mi się bez was bo cały czas się spalałam to na pewno uda mi się z wami :lol: :lol:
pipuchna ja napewno nie dam nawet czasami zaczęłam ćwiczyć przed lustrem Nie życzę sobie..... :lol: :lol: :lol: :lol:
rolini obiecałam że będę szczuplejsza jak przyjedziesz no ale przecież mięśnie ważą więcej a zaczęłam fest ćwiczyć.... :lol: :lol: :lol: :lol:
renat będę trzymała w ryzach jedzonko jeszcze muszę trzymać teściową u mnie to tak jest że jak ta osoba coś mi namąci to jem... :? ale teraz się nie dam :lol: :lol: :lol:
Xixa dla siebie :lol: :lol: :lol: ale i przy okazji żeby lepiej dla nich wyglądać :lol: :lol: :lol: :lol:
buraczeq ty jesz przez facetów w złości na nich ja jem przez teściową kto ma lepszą pozycję ja bo jak ją uduszę i zakopię w ogródku to będę miała problem z głowy ty natomiast nie wybijesz wszystkich kolesiów :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
-
dzień dobry!!
I bardzo dobrze zrobiłas[/b]
-
Pochwalam.Oby tak dalej. :lol:
-
A co takiego jej powiedziałaś ????? :shock: :shock: :shock: :shock: POCHWALAM :twisted: :twisted: :twisted:
-
Na każdym kroku wytykałam jej błędy próżność.... Ona co prawda nie pozostawała mi dłużna aż z tego wszystkiego przestałam się odzywać do biednego nic niewinnego męża ale w końcu jakoś ten błąd naprawiłam dzisiaj z teściową odzywamy się służbowo.... :evil:
-
:lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: Mężuś nic nie winny to nie my wybieramy rodziców ;) ale dobrze ze sie odezwałas ;) moze cos z tego wywnioskuje ze rzeczywiscie jest dla Cibie za ostra i nieprzyjemna :evil:
-
Juem..ano miesnie wazą..ja tez zwazylam sie a tam wiecej niz bylo mimo ze jem tylko tysiaka......
bedzie dobrze
a tesiowa sie nie przejmuj......
takie zycie..trzeba je znosic!!!
-
właśnie, niektórych rzeczy lub ludzi nie da się zmienić :twisted: :wink:
-
Wszystkie opinie powyzej przypadły mi do gustu.Ciekawa czemu :wink:
-
Xixa ja jej nie chce zmienić tylko zabić i zakopać w ogródku :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Jakoś ja znoszę narazie mąż mi pomaga a i ja w ramach nauki wczoraj bez krzyku powiedziałam jej tak że pewnie jej w pięty weszło a że miałam rację baba wymiękła zamknęła się i poszła a ja pierwsz raz nie rzuciłam się po takim czymś na jedzenie :lol: :lol: :lol: :lol:
rolini ważę się w poniedziałki może spróbować odpocząć w sobotę i niedzielę to wyjdzie mi waga rzeczywista co o tym myślisz??????
pipuchna mężuś o tym wie już setki razy interweniował i u teścia i na własną rękę poprostu się nie da może to ja powinnam przyciąć jej skrzydła ale nie agresją tylko spokojem bo z tym pierwszym próbowałam setki razy później ból wyrzuty sumienia.... :roll: