Wątek: juemkowy zawrót głowy.......I choćbyś upadł na kolana.....

DUZO POZYTYWNYCH CHWIL W NADCHODZĄCYM TYGODNIU

pipuchna czasami złoszczę się na moją bo jest niegrzeczna ale ona jak coś powie coś zrobi nie wiem przytuli pocałuje to jestem w 7 niebie... Dzieci są przesmerfne oczywiście swoje

ago tak z całą rodzinką gdzie my z mężem bylibyśmy osobno oboje wtedy jesteśmy chorzy i dobrze a co do ślubu z komputerem to chyba sobie coś pomylił bo komputer to prezent ślubny a nie małżonka.... Muszę mu to koniecznie wytłumaczyć dziękuje za inspirację....

renat Mikusia nie mam pretensji do tego że siedzi przy kompie w końcu ja robie to również ale czasami czuję się taka samotna malutka i nierozumiana moich koleżanek mężowie wychodzą do kumpli na piwo a mój wiernie siedzi ze mną wychodzi wszędzie ze mną pomaga mi w opiece nad córką, a ja chce więcej może jestem egoistką....

Flex piękny ten psina ale chyba sztuczny mój by zjadł te bułki....

buraczeq jedź i przy okazji schudnij chyba roboty to ty dużo będziesz miała

Doris wybacz sobie i innym o co dokładnie ci chodzi jeśli można wiedzieć....

Chusteczko skarbie i wy wszyskie kochane kobitki [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]


no tasiemiec prawie....

Juemku tez tak mam ze swoja powie swoje "mamusiu kocham Cie" i slodka minke albo "mamusiu jestes najlepsa mama na swiecie"

i rozpływam się i wybaczam jej wszystko.....

Dokladnie

A ja sie rozpływam na sama mysl o swoich dzieciach.Jeszcze
ich nie mam ale czasem rozmawiam ze swoim P. na ich temat :P
Mowimy wtedy do kogo beda podobne i jaki beda miały charakterek
Moj maz juz planuje kieszonkowe dla nich

Zamieszczone przez juem

nie mam pretensji do tego że siedzi przy kompie w końcu ja robie to również ale czasami czuję się taka samotna malutka i nierozumiana moich koleżanek mężowie wychodzą do kumpli na piwo a mój wiernie siedzi ze mną wychodzi wszędzie ze mną pomaga mi w opiece nad córką, a ja chce więcej może jestem egoistką....

coś w tym jest :P ja mam podobnie... w sumie sama nie potrafię powiedzieć o co mi chodzi, a ostatnio się śmiertelnie pokłóciliśmy o to, że P. wolał kompa ode mnie... a ja mu nie chciałam powiedzieć, że ma przyjść do mnie i była wojna
a czasem wystarczy odpuścić, poprosić zamiast dusić coś w sobie :P

miłego wieczoru :*

agassku nieporozumienia rodzą się z braku rozmowy wiem coś o tym ja rzadko mówię co mnie boli a wymagam od męża żeby o tym wiedział no jasnowidzem to nie jest

Waga stoi dzisiaj się ważyłam jestem po okresie więc to nie jego wina jest mi psikro....

Dzieci zawsze wiedzą jak nas rozbroić.

Reniu dokladnie takie niewiniątka