-
świetnie się trzymasz Kokietko, to, że raz Ci się nie chciało ćwiczyć o niczym nie przesadza cóż mi się często nie chce :oops: :oops:
wow aqua aerobic swietna sprawa :lol: ja sobie wczoraj na basenie troszkę poćwiczyłam w wodzie i mam zamiar chodzić na basen regularnie, 2-3 razy w tygodniu.
co do rowerku to ty przynajmniej masz rowerek a mi ciocia zabrała( w sumie należał do niej aele ona i tak na nim nie jeżdzi ) teraz zbieram na niego kasę :roll:
a po rowerku efekty były spoko, jak jeżdziłam systematycznie ( 6x w tyg po 30 czasem 20 minutek) to w ciągu miesiąca 5 kilo poszło, ale to było kiedyś... qrde może pójde do niej znów porzyczyć ten rowerek :roll: :roll: :roll: :roll: :roll: :? :?
-
Rzeczywiście łatwy ten przepis napewno kiedyś wypróbuje.
-
pysznie brzmi te ciacho =D Kiedyś pewnie zrobie :] Jak mi coś źle w skzole pojdzie ;) Ale wtedy to chyba zjem całe :mrgreen:
-
Ciasto wspaniałe, robię od dawna... cud, miód i orzeszki, a kalorii tyle, co kot napłakał... Wąsik na przykład.
Pozdrowienia :)
-
ooo dzieuje za przepisik napewno zrobie i napsize Ci czy mi wyszło:P hihihi buziaczki:)
-
Ciasto na pewno wyjdzie bo jest strasznie łatwe. Jestem noga co do gotowania a ciast w szczególności, ale wyszło mi idealnie. Trudność zerowa:)
Wiecie co, skopcie mi tyłek, dziś w ogóle nie ćwiczyłam. Miałam trochę roboty w domu a nawet sporo musiałam porządek z żaluzjami zrobić i nie chciało mi się potem tyłka ruszać. Ale też mam mały sukces na swoim koncie. Mama mi truła głowę, żebym zjadła na kolację schabowego z ziemniaczkami. No i uległam, uznałam że zjem pół. Ale jak przyszło do kolacji to popatrzyłam tak na tego kotleta, ukroiłam sobie kawałek i uznałam, że nie warto. Przecież chcę schudnąć a taki kotlet nie może mi w tym przeszkodzić! I ku rozpaczy mojej mamy zjadłam 4 małe ziemniaczki i kawałek kurczaka gotowanego, który mi został z obiadu. Jestem z siebie dumna, szkoda tylko że z tymi ćwiczeniami nie wyszło, ale jutro sie poprawię.
-
Brawo i bardzo dobrze ze sie nie dalas temu kotlecikowi !! tym bardziej ze to na kolacje ...a z cwiczeniami to moze organizm potrzebowal dnia przerwy i dlatego tak bardzo nie chcialo Ci sie....ale jutro juz sie nie daj leniuszkowi ;))!!
-
:arrow:KobietkaKokietkaa tez jestem z ciebie dumna ze sobie poradzilas a przedewszystkim umialas sobie odmowic :lol: to juz jest wielki sukces na twoim koncie ja musze sie przyznac ze ostatnio dziewczynki tez mi sie niechce cwiczyc potrzeba mi pozadnego kopa :wink: zebym sie wziela za siebie znowu solidnie a doo konca mojego sukcesu tak niewiele mi brakuje ale cuz len widocznie jest silniejszy odemnie zeby mi sie chcialo tak jak mi sie niechce :D pozdrawiam i caluski sle kochane do jutra :wink:
-
-
no no no oparcie sie kotletowi nie zawsze jest takie łatwe wiec jeszcze bardziej gratuluje tego:) hihihia ćwiczeniami sie nie oprzejmuj aj też nie ćwiczyłam wczoraj ale jzu dzis bede ćwiczyc bede:) a pozatymm ruszałas sie robią z zalozjami wiec nie można powiedziec zebys leniuchowała:) miłego czwartku:)