-
Oj jak fajnie:)))
Ciesze się, że już całkowicie wszystko wróciło uCiebie do normy, zero stresów, możesz cieszyć się drugą połową wakacji :mrgreen:
I nie powiem, zazdroszcze Ci,że mieszkasz ze swoim chłopakiem, też bym bardzo chciała mieszkać ze swoim, ale szans na to nie ma zadnych niestety :roll:
Dietkowo ładnie Ci idzie, brawo Ninko:)
Życze Ci udanego piątku, zrelaksuj się Kochana:DDDDD
buziaki!
http://img515.imageshack.us/img515/1417/krliczekoo0.jpg
-
Witajcie Dziewczynki :D Dzisiaj to się dopiero wyspałam ;)
nasturcjo - mam nadzieję, że niedługo będe mogła marzyć o 0 na końcu albo 5 z przodu ;) apetyt rośnie w miarę jedzenia :D no narazie się nie ważę, ale też nie jem dużo, więc przytyć nie powinnam... rozpakowywanie wczoraj prawie zakończyłam, dzisiaj jeszcze jakieś pierdółki drobne zostały i koniec - weekend spędzimy w porządku :D
selva - z tymi kartonami to całkiem niezły pomysł, może sobie też przyszykuję jakieś na przyszłość ;) Ale mam nadzieję, że albo znajomy nie będzie sprzedawał tej kawalerki albo znajdziemy coś innego na dłużej...
linuniu - no wszyściutko powoli wraca do normy i przynajmniej mogę się bardziej zainteresować moją dietką i ćwiczeniami, bo ostatnio jakoś średnio miałam czas :roll: czemu nie ma szans żebyś mieszkała ze swoim chłopakiem? nigdy nie mów nigdy ;)
No o śniadaniu narazie nic nie napiszę, bo generalnie to wstałam o 8, ale do 11 gnieździłam się w łóżku - odespałam wszystkie stresy - a teraz się zastanawiam za co się zabrać :D chyba najpierw kąpiel, śniadanko i pozaglądam co u Was :D Życzę wszystkim pięknego słonecznego dnia, bo u mnie to jakoś burzowo od rana... :*
-
Witaj Ninka :D
Po pierwsze to ladna dziewczynka z Ciebie...taka slodziutka jak aniolek9jesli wygladasz jak Twoja ikonka oczywiscie) :D
Po drugie to sie czesto spotykamy u Inezki i tez postanowilam od czasu do czasu do Ciebie zagladac,jesli pozwolisz oczywiscie :wink:
Wreszcie po trzecie to zycze Ci udanego popoludnia i reszty dnia :lol:
-
ja też Ci zazdroszczę mieszkania z chłopakiem, ja się gnieżdżę z mężem i cała moją familją :roll: :evil: i pomału zaczynam się przymierzać do wynajęcia mieszkania bo chcemy wreszcie mieszakać sami :roll:
ja jutro też planuję się tak wyspać tylko czy mi rodzinka da :? :? :evil: :evil:
miłego popołudnia :D
-
cześć Ninko
cieszę się, że u Ciebie wszystko w porządku
tak to już jest, że jak komus się wreszcie układa to u innego na odwrót - pewnie inaczej świat byłby nudny
dziś życzę Ci kolorowych snów
c.
-
Witajcie Dziewczynki. Dzisiaj mam drobne problemy z komputerem, więc jestem tylko na chwilkę. :( Dietkowo w porządku, chociaż sobie troszkę pofolgowałam: schabowy + lód, ale wszystko jak narazie w limicie.
tiska - bardzo mi miło Ciebie powitać :D faktycznie często się mijamy, sama też już myślałam o zajrzeniu do Ciebie ;) i na pewno to zrobię, ale jak mi się skończą kłopoty z komputerkiem... A aniołek ze mnie taki w przenośni tylko ;) włoski już mam przefarbowane na brązowo, więc ten obrazek się nie zgadza za bardzo :P ale jak kiedyś schudnę jeszcze to umieszczę swoją fotkę ;)
Inezza - wynajmować się nie opłaca, przynajmniej nie tutaj w Warszawie.. ja bym chciała wziąć kredyt na swoje mieszkanko, ale to dopiero jak pójdę do pracy... :roll:
carolll - a mi przykro, że u Ciebie teraz się zaczynają problemy, bo dobrym ludziom nie powinny się przytrafiać złe rzeczy, ale mam nadzieję, że sobie z tym szybko poradzisz :*
Na dziś to tyle, jutro postaram się jakieś dokładniejsze sprawozdanko napisać i poodwiedzać Was, no ale dzisiaj niestety nie mam możliwości, nad czym wyraźnie ubolewam. :( Przesyłam pozdrowienia i życzenia słonecznego dnia, bo u mnie na dodatek burzowo...
-
U mnie Ninka tez burzowo deszczowo ale ratuje sie jak tylko moge i nie daje sie zlej aurze :!: a aniolek to napewno z Ciebie jest(wyszlo na lizustwo ale sie nie podlizywalam :D ).Widze,ze pieknie chudniesz i mamy podobny cel.Milego sobotniego wieczorku :lol:
-
Ty ostatnio tak mało jadłaś, że raz sobie folgujac tragedi nie zrobiłaś, nie przejmuj się tym za bardzo Ninko:)
Mam nadzieje,że wczoraj miałas udany dzien i taka też bedzie niedziela.
Jak już będziesz mogła to koniecznie sie odezwij:)))
buziaczki!!!!!!
http://img295.imageshack.us/img295/2...edronkagd6.gif
-
-
witaj Ninka :D
wiem ze się nie opłaca wynajmować ale nie mam dochodów takich zeby mi jakikolwiek bank udzielił kredytu :(
ładnie Ci idzie to trzymanie dietki :D a jeden schabowy nie zrobi Ci jakiejś tragedii :wink:
-
oj oj nineczko co Cie tak nie ma...?
-
o to samo miałam spytać
co się dzieje?
szybciutko wracaj i pisz
pozdrawiam
c.
-
Ninkę też wcięło ;) no wracaj i opowiadaj jak leci.!
-
-
Co słychać Ninko?
Mam nadzieje,że szybko napirawisz kompika i się odezwiesz do nas:)))
Udanego dnia Słonko:)))))
http://img245.imageshack.us/img245/2...nsunsunda3.jpg
-
Witam wszystkich! Nie zginęłam, nie zginęłam, to tylko problemy z blueconnectem, bo o ile tam, gdzie mieszkałam wcześniej działał dobrze, o tyle tutaj traci zasięg na umtsie... :? Poza tym wczoraj przestawialiśmy meble - czyt. ja siedziałam, a mój Misiek przestawiał :D Co ciekawsze sam się zadeklarował i pokój wygląda teraz dużo ładniej. :)
Dietkowo to tak sobie, wczoraj miałam jakiś gorszy dzień i ciągle chciało mi się jeść, no i trochę sobie pofolgowałam... A teraz się boję wejść na wagę, bo czuję, że pokaże z kg więcej :? dlatego biorę się zaraz za jakieś ćwiczenia, ale najpierw Was poodwiedzam :*
-
Cieszę się, że jesteś :) Przemeblowanie.. uh uwielbiam bo to zawsze milej posiedzieć w czymś nowym :P tak jakby ;) No to się dziś ładnie porozciągaj i poćwicz to od razu jutro będzie lżej ;)
Buziaki i miłego początku tygodnia życzę ;)
-
Apetyt wrócił, przemeblowanie - no widać, że chęci do życia po ostatnich sensacjach 'mieszkaniowych' z powrotem na miejscu.
Miłego dnia.
-
czeć Ninko,
niestety z tymi blueconectami tak to włanie jest. A wydaje się, że w dużych miastach powinny łšczyć sie bez problemu a niestety tak nie jest. Dobrze, że w końcu jako sie łšczysz z nami.
Życzę Ci również miłego dnia
c.
-
No i ciut poćwiczyłam - najgorzej chyba zacząć, bo potem idzie już z górki. :) Chwilka przerwy i biorę się za dance-aerobik, mam nadzieję, że uda mi się potańczyć z godzinkę teraz i jeszcze godzinkę po południu/wieczorem, to chyba jeden z najprzyjemniejszych sposobów na spalanie kalorii. ;)
Dziarra - ja też uwielbiam przemeblowania, pod warunkiem, że nie dźwigam za wiele mebli :lol:
Selva - apetyt wrócił aż z nadmiarem, to właśnie to czego się bałam :( ale mam nadzieję, że jak więcej poćwiczę przez najbliższe dni, to jakoś sobie poradzę z tym przesadzonym weekendem :?
Carolll - no właśnie kiepsko z tym netem... po gprsie nie rozłącza, ale działa dużo wolniej. Chociaż najważniejsze, że znów jestem z Wami - od razu większa mobilzacja do ćwiczeń ;)
-
:)
hm... Ty po "klopotach mieszkaniowych", a ja przed :)
narazie to nie mam w ogole gdzie mieszkac... - a musze cos znalezc na 3 wrzesnia.. eh.. a potem od pazdziernika - moj dobry akademik... - i co do przemeblowan - juz w glowie sobie wyobrazam jak wszystko ulozyc :):):) hehehe
fajnie, ze sie ruszasz :*
-
No to 60 minutek dance-aerobiku zaliczone. Czy to się liczy przy spalaniu kalorii tak samo jak zwykły aerobik?? Chciałabym dojść dzisiaj do 2400 kalorii spalonych łącznie, ale nie wiem czy to możliwe. ;)
Ngu - ja jeszcze w trakcie, bo to mieszkanie w którym mieszkam idzie na sprzedaż, więc będę musiała znów czegoś poszukać, ale chwilowo cieszę się spokojem :P co do akademika - chyba nikt nigdy nie skłoniłby mnie do mieszkania tam :P za dużo się naodwiedziałam koleżanek mieszkających w akademiku ;)
Tak się zastanawiam nad zrobieniem sobie jutro dnia jabłkowego - czyli jedzenie samych jabłek. Co sądzicie na ten temat? Bo ja jabłka uwielbiam, a po tym weekendzie wypadałoby sobie zmniejszyć żołądek znów. ;) Jeden dzień urozmaicenia w diecie jak najmilej widziany...
-
Cześć Ninko :)
Tydzień mnie nie ma a tu sie robi 10 stron do przeczytania :)
Mam spore zaległości :)
Cieszę się że sobie tak poradziłaś z tym mieszkaniem
Nie ma to jak mieszkać bez "właścicieli" co to myślą że będziesz cicho siedzieć w kącie i za to płacić
No i Gratuluje 68kg
Strasznie szybko CI to poleciało,
chyba powinnam pomyśleć o przeprowadzkach skoro to tak działa :)
Miłego dnia
-
Ooooooo witaj Anne - jak miło znów Cię widzieć (czytać) :D Już się bałam, że nie chcesz do nas wrócić, tak Ci się spodobało na wyjeździe :P ;) Różnica w mieszkaniu jest zniewalająca, jak mi się tak tutaj spodoba, to nie będę chciała znów słyszeć o wynajmowaniu pokoju. ;) No mi kilogrami poleciały, teraz czekam aż u Ciebie znów polecą, bo będę Cię gonić. ;)
Siedzę tak sobie i się obijam, a tu patrzę na zegarek i już 14:30. :? Czas się wziąć do dalszych ćwiczeń, bo nie uda mi się dobić tych 2400kcal spalonych. Tak liczyłam, że jak do schudnięcia 1kg potrzeba 7000kcal, to po przewadze 1400kcal powinno mi spaść 0,2kg... Hm idealnie byłoby utrzymywać takie proporcje codziennie. ;) Ale jakoś wydaje mi się to nierealne. :lol:
-
hiehiehie no Nineczko Ty to ejstes niesamowita kobietka z wielkim zapałem:)
dzień jabłkowy bardzooo dobry pomysł...ja tez sobie może go zrobie przed Wrocławiem hihihi napawrde ja po takim dniu czuje sie lżejsza a to fajne uczucie :P
no to widze ze Twój facet ma dobry gust do przemeblowań;p
2400kcla spalonych łacznie;o wow ...ale wiem ,ze Ty dasz rade :)
-
Ninka nareszcie jestes bo nam brakowalo Ciebie :D fajny taki dzien jablkowy moze i ja tez zastosuje sie bo to tak dobrze dziala na metabloizn i oczyszcza sie swietnie organizm :D daj znac jakbys jutro byla na tej dietce :D pozdrowka
-
witaj Ninka
nareszcie wróciłaś :)
same jabłuszka :roll: jak ktoś ma silną wolę to czemu nie :wink: ja bym pewnie nie wytrzymała choć uwielbiam jabłuszka :lol:
-
Ninko,
strasznie dużo chcesz spalić tych kcal
mi to sie nigdy nie udało i nie uda
zresztą na tyle ćwiczeń nawet nie miałabym ochoty
ale miło poczytać, że jest ktoś kto ma :wink:
super, że masz tyle zapału - to niesamowite
pozdrawiam
c.
-
Łał, naprawdę dużo musisz się nabiegać, żeby tyle spalić :) Masz naprawdę silną wolę :*
Tylko tak dalej Ninko kochana!
-
witam witam:)
2400?? podziwiam. a dzien jablkowy to bardzo fajny pomysl- kiedys go zrobilam jako alternatywa wodnego, na ktory nie mam silnej woli...
dobranoc:)
-
Ninka ja się chyba dołączę do Ciebie z tą 1dniową monodietą, ale chyba jogurtową zrobię ;) Zobaczymy, a pomysł jak najbardziej na plus :)
-
Witajcie Dziewczynki! :D Niestety nie zajrzałam już wczoraj do Was, bo pojechaliśmy z Miśkiem na zakupy, no i trochędługo nam się zeszło, a potem od razu do łóżeczke. ;) Dzisiaj stosuję dietę jabłkową, jak najbardziej, nie będzie to dla mnie chyba wielkim problemem, bo ja uwielbiam jabłka. :D Do tego mam też banana na po ćwiczeniach i sok marchwiowy. Gdyby taka dieta była zdrowa to mogłabym ją stosować dużo dłużej niż dzień. ;)
Asq - muszę mieć zapał, bo ciągle czuję jak mnie gonisz i jeszcze bardziej mnie to motywuje ;) co do gustu faceta, to chyba ciut inaczej sobie to wyobrażał, ale wygrała moja wersja przemeblowania :D a 2400 kcal to nie jest wcale tak dużo - 120min aerobiku daje już ponad 1000, nie mówiąc już o spaniu (8h - ok 500kcal) czy jakichś czynnościach domowych ;)
tiska - mi też Was strasznie brakowało :D to forum to już uzależnienie ;) jestem na dietce jabłkowej, głównie właśnie dla oczyszczenia organizmu, bo jakoś tak mi ciężko ciągle po tym weekendzie... :?
Inezza - to chyba nie takie trudne, ja mam 2kg jabłuszek pod ręką i jak jestem głodna to sięgam, a jabłka dość dobrze zaspokajają apetyt :)
Carolll - jak już pisałam do Asq spalenie 2400kcal to wcale nie taka trudna sztuka i gdybyś zliczyła wszystko co robisz w dzień, to myślę, że wyszłoby bardzo dużo :)
Owieczko - nie tylko nabiegać, bo zliczam wszystkie czynności ;) dobrze, że znów jesteś :*
Agnes - wodne dni czasem też robię, ok. 2-4 w miesiącu, zależy jak mam ochotę i potrzebę, ale na jabłkowym łatwiej wytrzymać ;)
Dziarra - jestem na jabłuszkowym dniu, a jak u Ciebie z tym jogurtowym dniem?? :twisted:
Jeszcze nie zliczyłam wczorajszych kalorii spalonych, ale zaraz będę to robić. Jeżeli wczoraj mi się to nie udało, to będę próbować dzisiaj. ;) Aha i skoro miałam się spowiadać, no to już napiszę... Pojechaliśmy wczoraj do carrefoura, a tam wyciągnęli własnie ciepłe kajzerki z pieca, no i... Można się domyśleć - pierwszy raz od czerwca jadłam białe pieczywo. I wcale nie żałuję, bo było pycha. :D No ale z białym pieczywem już koniec, moge sobie na to pozwolić naprawdę rzadko... :roll:
-
i jak Ninko?? Udało się spalić wczoraj 2400? Kurcze dużo nie powiem hhe, ambitnie do tematu podeszłas, ja jestem chyab z lekka za leniwa no coś takiego :oops:
O dniu jabłkowym nie słyszłam szczerze mówiac, ale jak dziewczyny tak to zachwalają to moze i sama spóbuję któregoś dnia :roll: ciekawe ciekawe!!!
Życze Ci Słonko dzisiaj udanego dnia, zresztą teraz sportow to ty jestes mistrzem normalnie :D
buziaki Słonko!!!
http://img357.imageshack.us/img357/1...usmiechxs8.jpg
-
Ja miałam w szpitalu koleżankę anorektyczkę jadła 20 jabłek dziennie i chudła jak szatan... :wink:
-
Hehe ja tez lubie jabłka, ale jakbym pochłaniała 20 dziennie,
to po 2 dniach by mi ta miłośc do jabłek przeszła ;)
-
20 jablek dziennie ? o matko.... chyba bym wszystko zwrocila... - ja jadam srednio 2 dziennie . ale poza tym normalne jedzneie... :)
chyba, ze to mialby byc tylko jeden dzien.. jak proponuje Ninka :)
ale ja bym chyba nie wytrzymala.. :):)
-
a ja tak sobie wlasnie przypomnialam ze moja kolezanka z roku to raz zjadla... 60 :shock: jablek dziennie... ale ona zawsze miala jakies dziwne metody odchudzania; osttanio schudla w dwa tygodnie 10 kg a potem odrobila- 15. zaczynam sie juz o nia nawet martwic bo raz je w calym dniu miskie platkow i telerz rosolu a ostatnio zjadla przy mnie 5 snikersow i czekolade :shock: :shock: :shock: na raz
-
20 jabłek??? Eeeee... :shock: Ja mam 10=2kg i nie wiem nawet, czy tyle uda mi się zjeść ;) Taka dieta jabłkowa to jest na 1-2 dni... Moja koleżanka próbowała tyidzeń chyba, a pod koniec to już mdlała prawie... No tak, ale efekty były :?
Podliczyłam kalorię w tutejszym dzienniku i nawet nie mogłam uwierzyć w to co zobaczyłam - 3019,5 :D Przy okazji dowiedziałam się, że robienie zakupów daje 300kcal/h, hehe, chyba będę codziennie robić zakupy :D No ale dzisiaj to 3000 juz chyba nie wyrobię :? Narazie za mną 60min aerobiku :)
Linuniu - zlicz sobie wszystkie czynności, co robiłaś przez cały dzień i zobaczysz, że to wcale nie tak dużo ;) dzień jabłkowy jest fajny, działa super na metabolizm :D
Owieczko - aż trudno mi uwierzyć jak tyle można zjeść jabłek dziennie :shock:
Anne - doskonale Cię rozumiem...
Ngu - ja tam myślę, że wytrzymałabyś ;)
Wcinam właśnie banana po ćwiczeniach, odpocznę trochę, a później kolejne 60 min i chciałabym do tego dorzucić brzuszki, jak będę mieć siłę... :roll:
-
Agnes 60?????????????????????? To już mi się wydaje chorobą... Z te jej problemy co opisujesz też wyglądają jak choroba... Trochę jak bulimia... Może ona faktycznie powinna iść do lekarza :roll:
Zapomniałam napisać - jutro Wam zniknę, bo jadę na jakąś tam uroczystość rodzinną - będzie obiad, a potem ognisko.... Oj dziewczyny, trzymajcie mnie w opiece, bo nie wygląda to za dobrze dla mojego dietkowania :roll: :roll: :roll:
-
I nie bedzie Cie jutro :( pamietaj o jedzeniu z umiarem ale nie odmawiaj sobie zadnej przyjemnosci :wink: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: pieknie z tym areobikiem i to az 60 min.wow podziwiam :D :D milego popoludnia Nineczka :D :D :D :D :D