To żadna poważna praca, taka wakacyjna. Na poważną przyjdzie czas, bo tak normalnie to pracuje od 9-15 i sobie zjem bułkę musli a póżniej w domu resztę, a tak jak do 17:30, to po cichaczu mogę coś zjeść, byleby nie wymagało to zbyt dużych przygotowań. Chyba rzeczywiście pomyślę nad tymi bananmi i bułką musli (ile ona może mieć kalorii? ja zawsze daję jej 200.
Eh, na szczęście tylko przetrwać środę a potem powrót do normy![]()
Zakładki