-
Dieta życia
Czas zacząć proces który nie tylko pozwoli mi trochę schudnąć ale i odmieni moje życie. Przynajmniej taką mam nadzieję. Nie jestem specjalnie szczupła, ale zbyt puszysta też nie. Jednak mam troszkę kilogramów ponad normę. Jakieś 5- 10. Jestem pewna, że ich zrzucenie będzie o wiele latwiejsze przy wsparciu osób które tak jak ja przez dietę chcą nie tylko pozbyć się nadbagażu ale i zyskać pewność siebie czy też zdrowie.
Nazywam się Kasia.
Mam 165 cm wzrostu i 65 kg.
Zaczynam prowadzić aktywny tryb życia i dietę 1000 kcal. Trzymajcie kciuki za mnie.
-
Trzymam, trzymam Kasiu Będę zerkac jak tam sobie radzisz i dawac kopy jeśli stracisz motywację Dobrze, że napisałas na forum, bo razem jest łatwiej!
-
toć i ja sie do trzymania dopisuję
-
dołączam się do grupy wsparcia na pewno będzie dobrze! widzę, że dązymy do podobnej wagi 55-60kg, tylko, że przede mną trochę dłuższa druga
-
Fevi bardzo mnie cieszy, że chcesz nie tylko zrzucić odrobinę "nadbagażu"
ale przede wszytskim aktywnie spędzać czas i zdrowo sie odchudzać
Możesz być pewna że my tu będziemy za Ciebie trzymać kciuki
I w razie czego wspomagać Twoje wysiłki
napisz jeszcze proszę ile masz lat
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
tu jestem http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?p=1246902
Boże spraw żeby mi się chciało tak bardzo jak mi się nie chce
-
Dziewczyny mają racje, najważniejsze to zmiana trybu życia))
Mamy podobne wymiary,więc chetnie dołącze i też bede Cie wspierała))
Powiedz coś wiecej o swoim planie_
Jak Ci minął dzisiejszy dzień dietkowo)))?
-
właśnie właśnie...aż ja czasem żłuje że nie mam wątku
-
Pozdrawiam serdecznie i trzymam kciuki!
-
Wczoraj wytrzymałam pięknie na 1000 kalorii
Chociaż mogło nie być tego Big Milka, no ale już na to nic nie poradzę, że je uwielbiam, zresztą mają tylko 91 kalorii.
Mam 18 lat.
A tak poza tym, to powiem wam, że nie jest to moja pierwsza dieta. Tak na poważnie to druga.
Za pierwszym razem gdy rozpoczynałam swoją walkę ważyłam 80 kg, wiem, tragedia szczególnie w tak młodym wieku, no ale tak łatwo się zapuścić. Dieta szła pięknie, zresztą nigdy tak na prawdę od niej nie odstępowałam, schudłam do 65 kg i troszkę o niej zapomniałam, ale na szczęście nie przytyłam, ale też nie schudłam. A że jednak czuje, że tu i ówdzie trzeba ,no to powracam znowu
Dzisiaj jeszcze nic nie jadłam, bo muszę biec do sklepu po warzywa na patelnie (próbowałyście kiedyś?).
Lece, potem jeszcze troche poćwicze i napewno popisze w waszych wątkach po południu.
ściskam was
-
dzień dobry Kasiu gratuluję udanego wczorajszego dnia i życze kolejnego! big milkiem się nie przejmuj, ja też nie potrafię sobie odmówić lodów, zwłaszcza w te upały, ale jakoś mi to nie przeszkadza w odchudzaniu
warzywka na patelnie, przynajmnie te z hortexu chyba, są całkiem smaczne
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki