-
Hehehe ja to potrafię wypić podczas imprezy ze 3 szampany albo 2 winka albo ponad 0,5 litra wódeczki i się nieźle czuję. Dopiero w większych ilościach zaczynam być podpita hehehe wszystko przez te 3 letnie studia ale odkąd jestem na diecie rzadko piję i w małych ilościach (przecież to tyle kcal :roll: ). Jeszcze jest dla mnie nadzieja ;)
-
Kurde - rozumiem te zachcianki... Sama tak mam - grunt to się jakoś trzymać... Nie chodzi o to żeby ani razu nie przekroczyć zasad tylko w miarę się pilnować. A w zasadzie to potwornie głupie to jest że nie chce się jeść a mimo to idę i jem. I jaki sens? Kiedyś oglądałam taki program i tam naukowcy mówili że nasz mózg nie odróżnia sygnału 'chce mi się pić' od 'chce mi się jeść' i jak chce nam się pić i sięgniemy po jedzenie to dalej będziemy jeść bo potrzeby nie zaspokoimy. Dlatego najlepiej najpierw spróbować wypić szklankę wody i dopiero stwierdzać czy chce nam się jeść. Ale to pogmatwałam:) Powiem jak moja nauczycielka od fizyki: Kto nie rozumie, niech się zgłosi - dostanie jedynkę :wink: :lol: pozdrowionka i buziaczki! Powodzenia wam i sobie w walce z głupimi zachciankami!
-
No jesli chodzi o alkohol to ja hamulcow na decie nie mam...jakos sie jeszcze nie poczuwam ze to kalorie ma :|
Hihi to ja sie nie zglaszam =) Dzisiaj chyba z kartkowy załapałam z wosu kape albo dwa wiec...wystarczy =D
walczymy walczymy...
Wiecie co, jestem z siebie dumna.
1. Kumpela kupila sobie czekoladowe Belriso.. mmm... no i mowi ze na pol... ale nie wzielam ANI TROSZECZKE! =D
2. Wychowawczyni kupila nam Merci za udany wystep w akademii itp, i ja co? Ani czekoladki, ani gryzka nie wzielam =)
Przynajmniej tych 50-100 czy ilestam kcal za obydwa mnie ominelo z własnej woli ;)
No...to tyle sukcesow dnia dzisiejszego...
Kartkowa z wosu hehehe sciaga w połowie wykorzystana... co mialam to napisałam. A kumpel za mną ledwośmy zaczeli pisać, od razu sie kartki pozbył bo mu wziela za ściaganie... cusz. ;]
Wstalam dzisiaj o 5.40 ;D I 10 minutek sie troche poruszałam bardziej aerobikowo, i potem jeszcze 8' abs. A tak jakos mi sie dzisiaj chcialo... ;)
A teraz czas na nauke.. sprawdzian z niemieckiego, z historii, i zapowiada sie kartk. z fizyki. wiec histe olewam calkiem (moze wieczorem jakas sciaga tylko ze nie wiem z czego zbytnio... ;D), z niemca sie poucze a z fizy cos poczytam... ;)
-
Wow! :D Jestem z ciebie dumna!!! Jaka silna wola - proszę proszę :) należą się gratulacje i tak trzymaj!
Co do ściągania - trzeba umieć (się umie to się ma :wink: ) hi hi hi :lol:
Oj ja też mam naukę - a jeszcze musze pomóc spakować się mamie bo jutro jadą z tatą do Pragi - normalnie pracowity dzień :wink: Buziaki!
-
no to kruufko zakuwaj rowno bo sie chyba ciezki dzien szykuje co? ;) mam nadzieje ze nie bedzie tak zle :D
a co do oparcia sie merci to wielkie brawa :D silna wola gora! o! :lol:
-
ZASADY GRY =)
Ta... sciagac trzeba umiec :)
ciezki dzien ciezkim dniem...a ze kompletnie nie chcialo mi sie uczyc i sie nie pouczyłam to inna sprawa.... =D
Przed chwilą spisałam sobie coś niecoś a pro po tych moich nieszczęsnych żetonow :) A o to co wymyslilam...póki co.
ŻETONY – system obowiązuje od czwartku 18.10.2007r do odwołania.
PULA POCZĄTKOWA 12 + 5
1 ŻETON = 0,50 zł
PULA DZIENNA: 12 ŻETONÓW
KAŻDE 100KCAL ZJEDZONE :arrow: ODDAJE 1 ŻETON.
ZA KAŻDE 20 MINUT ĆWICZEŃ :arrow: BIORĘ 1 ŻETON
ZA KAŻDĄ NIEZDROWĄ NIEZAPLANOWANĄ SŁODYCZ ZJEDZONĄ :arrow: ODDAJĘ 3 ŻETONY + ŻETONY ZA WARTOŚĆ KALORYCZNĄ
ZA KAŻDĄ ZACHCIANKE NIE ZJEDZONĄ :arrow: BIORĘ 1 ŻETON
W NAGRODE ZA TYDZIEŃ „NA PLUSIE” O 30 ŻETONÓW :arrow: DODAJĘ SOBIE 5 ŻETONÓW
ZA TYDZIEŃ "NA MINUSIE" :arrow: BRAK NAGRODY W NASTĘPNYM TYGODNIU
PO MIESIĄCU WYMIENIAM ŻETONY NA PIENIĄDZE I KUPUJE SOBIE COŚ FAJNEGO, ALBO „GRAM DALEJ” DO NASTĘPNEGO MIESIĄCA.
Dopuszczalne modyfikacje =)
Zobaczymy jak sie sprawdzi chociażby pierwszego dnia... bo zupelnie to jeszcze nie ma odniesienia do rzeczywistosci... :)
Jakby któras miała jakis pomysł czy cos, albo uwage do tego, to walcie, bo moja inwencja twórcza opuściła mnie wraz z...nagłówkiem =)
-
O - zobaczymy jak się sprawdzi system u ciebie i potem możemy wprowadzić u siebie :) zostajesz wyznaczona jako królik doświadczalny :lol: ale jako wynalazca systemu żetonów to musisz sama go przetestować :wink: powodzenia! I czekamy na informacje jak sfera teorytyczna przekłada się na praktykę!!! :wink:
-
Ok... ale moze lepiej...krufka doświadczalna =D
Info bedzie oj bedzie...
Codziennie rano sprawozdanie z dnia poprzedniego =) Tak więc pierwsze - w piątek z samego rana :)
-
Krufka doświadczalna zdecydowanie lepiej :D :D :D to czekamy na relację w piątek rano :wink: ja i tak przeczytam dopiero po południu ale lepiej późno niż wcale i to się liczy :)
-
Ehehehe nie no wiesz co ale mnie rozbawiłaś, Ty to masz pomysły :lol: :lol: :lol: :lol:
Uważaj bo zaczną na Ciebie mówić "Budka na żetony" hihihihihihih