-
Jejku ja bym dzisiaj ciągle jadła :( Nawet nie wiem ile juz punktów zużyłam, zaraz postaram się to policzyć. Ale tak to już niestety u mnie jest 8) Obiad jadłam w barze więc obiad będzie liczony na oko i mam nadzieje, ze sie wiele nie pomyle.
Śniadanie:
2 kromki chleba (:/) - 4p
serek jakieś 1,5 p
ogórek zielony 0p
Obiad:
kapuśniak jakieś 2 p
pierogi z kap i grzybami 5p
Podwieczorek:
ciasto jogurtowe z jabłkiem :oops: troszeczke 3 p
garść winogron 1p + galeretka 0.5 p
Z tego wynika że zjadłam jakieś 17 punktów a jest dopiero 15.30 :/
do końca dnia na owocach i warzywach :P Liczyłam ostatnio ile punktów powinnam jesc i mi wyszlo ze 22. Ale według wagi 18. Myślę, że będę jeść 20 punktów dziennie i powinno być ok ;) Co o tym myślicie??
Pozdrawiam ;)
Ps. Jeszcze byłam an zakupach więc jakieś 3 godziny spaceru z obciążeniem moge zaliczyc ;)
-
No ja tam w sumie średnio sie znam na tych całych punktach ;D Ale 2 pkt w te czy we wte? Napewno ci to nie zaszkodzi :]
No i właśnie może włącz więcej ćwiczeń? Dużo rchu pomaga w diecie :)
-
Ja wiem że ruch pomaga :) Ale mi sie dupy ruszyć nie chce :(
Dzisiaj na śniadanie (bo o wczorajszym dniu wole nie wspominać, nie skonczylo sie na 2 punktach nadprogramowych :oops: ) jem właśnie sałatke za 6,5 punkta.
100 g mortadeli (5 p) wiecie może ile g tłuszczu jest w mortadeli?? bo ja dałam na oko 10 ale nie jestem pewna
zielony ogórek
pomidor
kefiru troche (1,5p)
Nie zjem tego calego teraz bo jest tego sporo, więc będzie na 2 śniadanie ;)
-
Chyba pierwszy raz w życiu udało mi się wczoraj zmieścić w punktach :D
Dzisiaj na śniadanie poszło już 5p ale to przecież najważniejszy posiłek dnia ;) Tylko że zjadłam 2 malutkie kromki chleba (u mnie w domu się nie da go nie jeść:/)
Muszę się pochwalic, że wczoraj moja rodzinka przy mnie jadła pyszny jabłecznik polany lukrem a ja nie spróbowałam ani okruszka ;)
-
Właśnie poćwiczyłam i przyszłam się pochwalić na forum. Jestem zlana potem, zmęczona ale szczęśliwa ;)
Nie zjadłam dzisiaj ani pół cukierka ;) Jedyną słodkością było troche wiśniowej galaretki. Może to nie jest wielki sukces, ale przecież te małe też sie liczą :)
-
Witaj SexyLady!. Gratuluję dnia bez cukierków i mobilizacji do ćwiczeń. Co do mortadeli to nie wiem, ale wydaje mi się, że ma dużo tłuszczu, niestety jest to jedna z najtłustszych wędlin chyba (ale dobra) ;) Pozdrawiam i życzę kolejnego udanego dnia!!! :)
-
Witam w nowym tygodniu i życzę nam obu dietkoweych 7 dni :)
http://www.ulicafotograficzna.pl/foto3/2424_Roza_b.jpg
-
ninka86 --> wiem, ze mortadela jest tłusta. ale zrobiłam sobie sałatke taką, w której było oprócz niej same warzywa, wiec myśle, że na śniadanie mogła być ;)
Dzisiaj zjadłam kromkę chleba z margaryną, mortadelą :/ i ogórkiem :oops: Ale za to będąc w centrum handlowym nie zjadłam swoich ulubionych lodów :lol: Mam jakieś dobre w zamrażalniku, więc będę walczyć z nimi ;) a jak już nie wytrzymam to wlicze je w punkty na podwieczorek i też nie powinno być źle. Właśnie poćwiczyłam koło pół godzinki intensywnego aerobiku i jestem z siebie dumna :P
AAnikAA --> mam nadzieje, że dla nas obu będzie on dietkowy :)
Lece zajrzeć do Was dziewczynki :)
-
Zainteresował mnie twój temat, bo sama też uwielbiam słodycze.
Muszę poszukać informacji o tej diecie punktowej (kiedyś liczyłam kcal, teraz mi się już znudziło :P ).
Dobrze, że włączyłaś ruch do swojej diety, bo bez tego ciężko będzie uzyskać idealnas wagę na dłużej.
trzymam za ciebie kciuki :)
-
Wczoaraj zjadlam loda... ale zmieściłam się w limicie :lol: Poćwiczyłam i w ogóle. Dzisiaj też chciałam, ale nie dam rady :( Naciągnęłam sobie coś w szyi (jakieś ścięgno chyba) i nie potrafie nią ruszać w lewo :/ Boje sie, że przy aerobiku jeszcze sobie to pogorsze.
Dzisiaj jade z moim facetem sprawdzić, czy dostał się na studia. 3majcie kciuki ;)