Wątek: S!ERP!EŃ -> czas zacząć walkę z jojo ;)

dzionek zalicze na + wliczone w limicik kawy wypite w nocy w pracy oby tak dalej najważniejsze żeby znów zobaczyć 52-3 kg to da mi jeszcze wiekszego kopa motywacji

wczoraj cały dzionek też ok ale w nocy było dużo płynów wypitych inni jedli ale ja sie nie dałam

dzisiaj również musi być tak dobrze

na obiadek dzisiaj pierś smażona panierowana + ryż ciemny długoziarnisty + kapustka kiszona mmm pachnie i wygląda wspaniale ide jeść

zjadłąm kawałek ciasta ale oczywiscie wszystko w limicie dzisiaj też 10h na zmianie nocnej w pracy mimo późnej pory zjem zaraz kolacje żeby nie jeść w nocy <co udało mi sie dzisiaj>

mimo że nikt mnie nie odwiedza lubie tutaj pisać jak mi idzie

dzisiaj również będzie idealnie wliczyłam kawałek piernika w limicik

już po kolacji limicik zachowany

Witaj ja nie zaczęłam od 1 sierpnia, ale mysle, że się tutaj moge dopisać nie wiem tylko, czy sie zmieszczę, bo ważę naprawde dużo, choć tego po mnie tak nie widać Może to i na szczęście No, ale wpadłam, żeby pogratulować dyscypliny i zaangażowania

dziękuje AAnikAA pewnie że możesz tutaj wpadać głupie pytanko zapraszam

kolejny dzionek przedemną musi się udać