II dzień Świąt, jakoś tych świąt nie czułam zupełnie, z 12 potraw wigilijnych zjadłam 1 - karpia i to na tyle z mojej wyżerki, dzisiaj będąc u przyjaciólki zjadłam 4 cukierki czekoladowe...Ale od jutra biorę się za siebie) Od samego rana mam zamiar ćwiczyć na "boczki" Hula hop, steper, ćwiczenia, skakanka. A od 27 grudnia zaczynam chodzić na basen Może będą efekty. Oby.



49. Innej Opcji nie ma!