Wpadam pomachać i życzyć miłego dzionka :D
Wersja do druku
Wpadam pomachać i życzyć miłego dzionka :D
Ooo, widzę, że dojechałam do 100tnej strony.
No to balanga:
http://images29.fotosik.pl/107/78a9d9bca8f16048.jpg
Wczoraj cały dzień spędziłam w łóżku. Donosiliśmy tylko sobie kawę (z cynamonem :!: ) i podgrzaną szarlotkę (z lodami :!: ). Filmy, książki, pogaduchy. I było mi bardzo dobrze.
Za to dziś poczułam potrzebę wyjścia poza utarte normy ruchowe, więc na rozgrzewkę było 20 km - czyli 2 godziny biegu, a potem zacięta 3-setówka w tenisa. Dawno nie czułam takiego miłego zmęczenia w kościach. Jak mi dobrze z tym.
20 km :shock: 8) 8) 8) 8) 8) 8) Buuuuaaaaa! Ale Ty jestes agentka Gosia :) Powiedz chociaz, ze sie troche zmachalas, bo umre :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Uwielbiam takie cudowne kostne zmęczenie :P :P
Nieźle dałaś czadu Gosia :wink: :D
Ja dzisiaj sobie tak dogadzałam, jak Ty wczoraj: racuchy, lody, jogurt kremowy :lol: i też mi z tym dobrze :) :)
Gratuluję 100. stronki :) :)
http://www.luckyoliver.com/photos/de...se-1210019.jpg
Sto stron, i następne sto stron niech będzie tu! I jeszcze raz tyle i waga w dół :wink:Cytat:
Zamieszczone przez selva19
Świetne zakończenie tygodnia, zrobiłem coś podobnego choć u mnie tylko 6km w 40min biegu ;)Cytat:
Za to dziś poczułam potrzebę wyjścia poza utarte normy ruchowe, więc na rozgrzewkę było 20 km - czyli 2 godziny biegu, a potem zacięta 3-setówka w tenisa. Dawno nie czułam takiego miłego zmęczenia w kościach. Jak mi dobrze z tym.
A ja tej 20 zazdroszczę :roll: Jak wczoraj wyszłam wieczorkiem pobiegać i biegało mi się po prostu wspaniale, to na ok 12 km telefon od małża - "gdzie się włóczysz, wracaj zaraz. Coś Ci się stanie" :wink: Na moje stwierdzenie ze po ciemku i w deszczu zboczeńcy nie łażą usłyszałam tak brzydkie słowo, że zrobiłam w tył zwrot i do domu :wink: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Miłego dnia Selva :D
http://www.luckyoliver.com/photos/de...ke-4407050.jpg
Witaj Selva :D
mam nadzieję, że załapałam się jeszcze na setną stronkę :?: gratulacje :D
podziwiam Cię za to bieganie, ja nie uwielbiam biegać, więc tym bardziej doceniam i oczy szeroko otwieram z zachwytu :)
przeczytałam o sobotnim leniuszkowaniu i tak się zastanowiłam, że ja chyba już tak bym nie potrafiła, bo nawet jak się byczę w domu, to zazwyczaj jakoś nosi mnie :wink: a to coś posprzątam, a to jeszcze coś :roll:
pozdrawiam cieplutko :D
Witaj Gosiu :P :P
Jak to Beatka ujęła trafnie ja też "nie uwielbiam biegać" :lol: :lol: no ale najważniejsze to znaleźć taki rodzaj aktywności fizycznej, który sprawia nam autentyczną frajdę :) :) :)
U Ciebie to bieganie, u mnie pedałowanie :D :D
Miłego dnia :)
Gratuluje 100 strony. Niezle ja uczcilas wysilkiem fizyzcznym :shock: Ty jestes dziewczyna ze stali!
Gosiu gratuluję 100 stronki i 20 km :shock: a wczoraj czasem w maratownie w Nowym Jorku nie biegłaś? 8) :lol:
co to dla Ciebie taki dystansik 8) naprwadę niezła jesteś!!! :D
Gosiu pozdrawiam :D