Hej Laseczki

Dziekuje za odwiedzinki

Dzis zalatany dzień. Od 6 rano na nogach, od 7 do 17.30 w pracy. RObimy wielkie zlecenie i te 10h zleciało jak 2 godzinki. Za chwilke ide kosic trwake, kąpiel i do Jakuba, chociaż czuję w kościach, że dziś będe kimać u Niego na kanapie

Waga wskazala dziś 57,7kg. Ta waga mnie przeraża, ale w porównaniu do wagi sobotniej to jestem w niebie... Chociaz tak na prawdę do nieba zostało aż 7,7kg.

Brak mi weny na pisanie czegokolwiek więcej. Cos mi sie myśli rozpływają

Buzaki i udanego wieczorku :*