Wątek: pamiętnik effie

A JA NIE WIEM CO JA JESTEM :P na jakies stronce moge sprawdzic

MILEGO DNIA I UDANEGO DIETKOWANIA :P

Dzieki za link- bardzo ciekawy artykul. Jak tam dzionek uplywa? Pozdrowionka

hej kairo...spróbuj np. z [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

a teraz czas na relację a potem zmykam się wajderkować

7/05 środa

śniadanko
- woda z miodem
- kromka chleba z pasztetem drobiowym
- pomidor + kiwi
- szkl. mleka 0,1%

II śniadanko
- 3 jabłka (w 2 turach)

obiadek
- makaron z sosem słodko-kwaśnym + 2 plastry szynki
- surówka z kiszonej kapusty z jabłkiem, doprawiona cukrem

na kolację będzie:
- szklanka mleka
- wasa z dżemem

pogoda rewelacyjna, po obiadku wyległam na balkonik by popracować nad opalenizną...a teraz do ćwiczeń

jak ja juz dawno nie jadlam paszteciku )
mniamm ;]
a Ty nie liczysz kalorii? tylko poprostu starasz sie malo i zdrowo jesc?

monic..co do mojej dietki to liczę kalorie...mam tabele kaloryczne..kiedyś taką ładną małą książeczkę z tabelami można było kupić z Super Linią i z niej korzystam...i trzymam się tysiąca (czasem wyjdzie coś ponad, może czasem mniej) a wszystko rozłożone na 4 posiłki...przepisy powstają z mojej inwencji twórczej, gdyż nie trzymam się jakiegoś ustalonego jadłospisu...więc ogólnie hołduję zasadzie mniej jeść, ale wszystkiego jest po trochu...tak na 1000 dziennie...jedyny zakaz jaki mam to słodycze...innych nie wprowadzałam, bo tak naprawdę zaczęłam się zdrowo odżywiać i po prostu nie potrzebuję dodatkowych zakazów....i tyle

do tego dołożyłam codzienne godzinne ćwiczenia, choć mam prawo do jednego dnia wolnego ...i póki co chudnę

nomorejojo ty to wzorowo dietkujesz :P ja to tak troszke chaotycznie (zapomnialam czy sie pisze rpzez 'h' czy 'ch' hehe wybaczcie i jak by co mnie poprawcie)
mam problem ze stalymi posilkami, nigdy nie wiem co bede robic w czasie dnia
i cwiczonka ja tez chyba zaczne A6W :P

chaotycznie na pewno przez "ch" he he

co do dietkowania...po prostu bardzo wierzę, że tym razem mi się uda dopiąć celu...i to mnie motywuje...ponadto wierzę w zdrowe nawyki żywieniowe...dla ścisłości, bo może to kogoś interesować na myśli mam tu następujące zasady:
- śniadanko - najważniejszy posiłek - max. do 2 h po przebudzeniu
- warzywka lub owoce - w min. 2-3 posiłkach
- woda lub herbatki..ogólnie płyny..ma być sporo
- co do stałych pór posiłków..jedynie obiad i kolacja...śniadanie i II śniadanie zależne czy mam akurat zajęcia...bo jak nie mam to śpię dłużej
- ogólnie staram się jeść co 4 godzinki...zatem moje posiłki zjadam ok. 7,11,15,19 lub 9, 12, 15-16, 19-20...no wiecie czasem mam poślizgi, ale przecież nie o to chodzi...w taki sposób udaje mi się kontrolować głód

a co do wajderka...łamie mnie w kościach...ciałko doświadczyło innych ćwiczeń i skutecznie daje mi o tym znać he he...ale fajnie mi się ćwiczy..a na końcu robię mostek

dobra napisałam to co miałam a teraz relacja..już wszystko wyliczone, bo to taki wieczorny rytuał mój...

8/05 czwartek dokładnie za tydzień wyjeżdżamy do Polski..trochę do rodziców a potem w Bieszczady...Ustrzyki Górne obiecuję, że będę robić zdjęcia

śniadanko
- woda z miodem
- kromka chleba z masłem, kapustą pekińską, pstrągiem 40 g
- pomidor+papryka+gruszka

II śniadanko
- koktajl mleczno-bananowy (banan + 100 ml mleka)

obiadek
- bakłażan faszerowany nadzieniem mięsno-pomidorowym (może posypię go odrobiną żółtego sera) a mogę zjeść połówkę bo to ok 330 kcal

kolacja
- 250 ml jogurtu pitnego light (35 kcal/100 ml)
- 125 g serka wiejskiego + wasa

Strasznie fajne masz te jadlospisy, bardzo urozmaicone. Ja ostatnio w kolko jem to samo- ale mi to nie przeszkadza Pozdrowionka!

a tak wyszedł mój obiad...dojadłam też wczorajszą surówkę...
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

wpisuję dzisiejszy jadłospis

9/05 piątek 40. dzień diety

śniadanko
- woda z miodem
- kromka chleba z masłem, pekinką, pstrągiem
- pomidor + banan

II śniadanko
- sałatka owocowa: pomarańcza, kiwi, śliwka

obiad
- panga w sosie koperkowym, warzywa z piekarnika

kolacja
- 125 g serka wiejskiego, trochę dżemu, wasa
- 250 ml jogurtu pitnego