witam..jestem i dzisiaj...
oto mój dzisiejszy jadłospis:
śniadanko: jogurt+musli+3 morelki suszone
II śniadanko: mandarynka+brzoskwinia
lunch:2 kromki razowego chleba z masłem + sałatka z pieczarek, 2 jaj, szczypiorku, cebulki zaprawiona jogurtem i odrobiną musztardy
podwieczorek: mizeria pomidorowo-ogórkowa zaprawiona 2 łyżkami twarożku + 1 Wasa sezamowa
kolacja: jeszcze przede mną ale będzie bananowo-winogronowo-mleczna (moje kochanie było na zakupach i teraz mam tuzin bananów w lodówce, których niestety on nie jada, no ale kupował z myślą o mnie
ćwiczonka odfajkowałam rano..
naczytałam się troszkę na temat pulsu optymalnego dla spalania tkanki tłuszczowej: 220 - wiek, a potem między 60 a 80 % tej wartości - i spalamy tłuszczyk najbardziej efektywnie..dlatego staram się obecnie tego przestrzegać i zakładam "pulsator" (nie wiem jak to urządzonko się poprawnie nazywa) do jazdy na rowerku...
wydaje mi się że wcześniej, tzn. w poprzednich miesiącach jak ćwiczyłam to robiłam to zbyt intensywnie i dlatego spalanie tłuszczyku było znikome bo moja waga bezmiennie pokazuje 27 % (według instrukcji norma zamyka się na 30% - odbiega to trochę od moich informacji na ten temat,ale może ta waga inaczej jakoś to kalkuluje)
pozdrawiam wieczornie[/url]
Zakładki