08/04 wtorek

śniadanie: jak w poniedziałek (bo mi smakowało, ale już się serek chrzanowy skończył chlip chlip...a tu takiego nie mają chlip chlip)

przegryzka:
słodka chwila mus jabłkowy o smaku szarlotki, 1 suszona morela

obiad:
- kuskus + sos warzywno-krewetkowy

kolacja: jak wczoraj...tyle że jeszcze przede mną...najpierw muszę poćwiczyć

a wczoraj to jeszcze wypiłam duży kubek soku z jabłek i marchewki ok.20 (sama robiłam)


zatem uciekam posteperkować..bo trzeba zapracować na tę 6 z przodu..ale już blisko