Wlasnie sie tak zastanawiam, czy ta dieta kopenhaska jest obrym pomyslem, zwlaszcza, ze z przyczyn hmmm... nieprzewidzianych zrzucilam wiele wiecej niz przewidywalam. Zbliza sie rok szkolny, podczas ktorego moja akywnosc fizyczna sie znacznie zwieksza, a liczba dzienna spozytych kalorii jest mniejsza. Zastanawiamsie, czy zamiast diety kopenhaskiej, zasrosowac diete znacznie zdrowsza dla organizmu, a mianowicie oczyszczajaca. Nie jest to dieta typowo odchudzajaca, aczkolwiek mozna podczas niej zrzcic pare kilogramow.

Coz, sie pomysli