Buziaki i udanego dnia!!
Buziaki i udanego dnia!!
Tez zauwazylam ze z tym czasem cos jest nie tak, nieraz to mnie naprawde denerwuje.
ciekawe czy to gdzies mozna zmienic.
O matko o 6-7 cwiczyc? Chyab bym nie mogla. O tej godzinie to przewracam sie z jednego boku na drugi
9 miesiecy rozlaki z chlopakiem to strasznie dlugo, wiem cos o tym, bo ja zerwalam z chlopakiem,kilka dni przed tym jak mial wychodzic z wojska.Po 4 latach chodzenia.Ale nie zaluje.
aaaa i gratuluje 100 km, piekny wynik )
Monic, ja tylko mam tylko 5 tygodni rozłąki, chociaż wlecze się niesamowicie
Ćwiczenie rano jest dla mnie lepsze, mam więcej energii, później czas dla siebie i nie zaprzątam sobie głowy "Jeny, jeszcze wieczorem poćwiczyć..", co mówiłam zawsze pod wieczór. Teraz ćwiczenia to przyjemność, nie kara na wieczór
A ta 100 na liczniku to już wyjaśniam: systematycznie biegałam równo tydzień, wcześniej jakoś po parę minut, co się zsumowało no i ostatnio jeden dzień nie ćwiczyłam. Ogólnie staram się przebiec 10 km dziennie nie ma bata, żebym nie schudła, kurde!
59
59
59
wzywam Cię!
fioła powoli dostaję
Mysle, ze tanczenie moze pomoc, jak tak sie naganiamy to i do 59 dobijemy
Dzien mam jakis dupowaty, a klawiatura mi sie przestawila na maszynistke
Nawiazując do wątku u Boothi to mnie się też nie podoba "kaloryfer"
Potańczę z wami i powzywam 59
Co do do klawiatury ta jak ci następnym razem naciśnij jednocześnie z Shift+Ctrl z lewej strony
Zakładki