Ja jestem z tych co muszą przespać chociaż 10 godzin :D Dlatego będę długo młoda 8)
Wersja do druku
Ja jestem z tych co muszą przespać chociaż 10 godzin :D Dlatego będę długo młoda 8)
Pięknie sobie radzisz i cieszę się, że bez żadnych "wpadek" - dasz radę! Tylko absolutnie nie schodź poniżej 1000 kcal, nie wolno i już!
Miłego dnia, pozdrawiam.
Kochana Aleks
Twój organizm na moje krzywe oko to na samo
:arrow: oddychanie
:arrow: trawienie
:arrow: funkcję mózgu
itd idp na samo życie bez wysiłku potrzebuje 1560 kcal
Nie mówiąc już że spala ich więcej na samo przewracanie się w łózku na drugi bok ;)
Jedz więc pięknie, cieszę się że tak rozsądnie do tego podeszłaś :)
I potraktowałaś to jednorazowo
Buziaki
anne, normalnie liczysz jak kalkulator :lol:
Staram się dobić do tego 1000, ale coś opornie idzie :? Dzisiaj zjadłam przepyszną zupkę warzywną z kawałkami kurczaczka, ale chyba jutro ją zabielę, żeby była bardziej kaloryczna :D Planuję wszystkie posiłki, ale już nie wiem, co mam jeść, żeby wyrobić normę :cry:
Chyba przedłużę czas jedzenia do 20, wtedy jeszcze wcisnę 200 kcal :roll:
Zszokowałam się dzisiaj sama sobą. Poszłam do piekarni, gdzie sprzedają pizzę na kawałki i na podgrzewanym talerzu jedna się do mnie uśmiechała :D a ja nawet się nie zaśliniłam :D
Stracone kilogramy są już leciutko widoczne (oczywiście tylko dla mnie :lol: )
Pełna optymizmu na kolejne dni
:D
hehehe :lol:
to mnie ubawiłaś, ale nie wiem czy uśmiechająca się pizza powinna cię tak cieszyć
To w końcu nie do końca zdrowe jak widzisz uśmiechające się jedzenie hehehe
Może to były halucynacje z głodu heheh
Jesteś jedyna :)
:lol:
w tym chyba tkwi problem mojej nadwagi- widzę uśmiechające się jedzenie i odbieram to jako zachętę :D
Ty mnie nie martw ;)
zastanawiam się Kto Tobie tą nadwagę wmówił?
Masz 1cm więcej niż ja i wagę startową taką jak ja (na razie) docelową
Może Ty masz popsute lustro w domu?
Radze następnym razem kupić normalne a nie takie jak w wesołych miaseczkach mają :P
Bo one dziwnie zniekształcają :)
Chudzielcu :P
huahua :D
nie rozśmieszaj mnie :D
najgorzej mam z udami (od paru lat jakby się zrosły :lol: )
i boczki :evil: :evil:
i oczywiście metr w biuście :evil: :evil:
wierz mi, nie wygląda to najlepiej :D
Tobie się chociaż po bokach nie wylewa i pewnie nie ocierasz udami podczas chodzenia :D
a lustro mam na szczęście tak małe, że widać tylko do dekoltu :D
(chybabym się podłamała z większym)
No to Cię muszę podbudować
Boczki mi się wylewają w przód, tył, na boki i jeszcze ku dołowi i ku górze
A spodnie to mam każde wytarte między udami :)