Nio wczoraj mnie nie bylo, bo oczywiscie zabiegana. Jejku jak mi ten czas szybko leci...
A co do diety to chyba nici. Znowu nie zwracam uwagi na to co jem. Jem po 20, nie cwicze. Nie wiem juz samaNon stop jestem zmeczona. Mam nadzieje, ze to przejdzie. Nie moge sie zmusic do cwiczen, to jest najgorsze, a wczesniej tak dobrze mi szlo...
Chyba zaczynam naprawde tesknic... do Polski
Zakładki