Strona 2 z 4 PierwszyPierwszy 1 2 3 4 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 11 do 20 z 36

Wątek: jeszcze 10 kilo... "tylko" 10 kilo...

  1. #11
    marTini Guest

    Domyślnie

    ja w ubiegłym roku byłąm ze swoim boyem w Poroninie koło Zakopca <nawet nei wiedzieliśmy że to tylko 10min pociągiem od Zakopca> ale pogoda była beznadziejna i na spacerki nie było szans pod koneic września sie wybieramy gdzieś może namówię go na replay

  2. #12
    boojka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    21-09-2009
    Posty
    89

    Domyślnie

    Witaj Moccuś :*
    Wracam sobie tutaj ......
    znow znow
    znow...
    waze sobie 65
    buu troche mi sie przytło ale...
    to nic dziwnego, pracuje w pizzerni...
    i moge jesc pizze , jesc i jesc
    ale juz nie jem od 2 dni
    lepiej jest sie za siebie zabrac wczesniej jak kg wracaja niz jak juz bedzie znow ogromna nadwaga dlatego na razie znow ciagne do 60... a pozniej troche nizej
    chyba znow odgrzebie swoj pamietniczek, a wtedy zapraszam..
    zazdroszcze zakopca ahhh... tam kawalatek mojego serca zostało
    buziaki jeszcze raz :*
    największe jojo 80kg
    obecnie -> 71,5
    mój pamiętnik chwilowo zawieszony: to znowu ja... - Grupy Wsparcia Dieta.pl

  3. #13
    mocca89 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    18-08-2006
    Mieszka w
    Częstochowa
    Posty
    0

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Moments
    (...)A w Zakopcu też możesz troszkę poćwiczych chodzeniem po górach

    mam taki zamiar tym bardziej, że ekipa będzie dosyć wycieczkowa

  4. #14
    marTini Guest

    Domyślnie

    no to super to mobilizuje

  5. #15
    mocca89 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    18-08-2006
    Mieszka w
    Częstochowa
    Posty
    0

    Domyślnie

    oby tylko pogoda była ładna

  6. #16
    marTini Guest

    Domyślnie

    będzie pozytywne nastawienie to połowa sukcesu

  7. #17
    mocca89 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    18-08-2006
    Mieszka w
    Częstochowa
    Posty
    0

    Domyślnie

    no to podsumowując...


    po dwóch miesiącach w Dublinie jest mnie o 2kg więcej

    czyli zaczynamy od 61kg...
    11kg to go

    ale mam trochę czasu, więc może się uda

    powieszę sobie nad łóżkiem zdjęcie jakiegoś ochydnego grubasa
    np to :P

    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]


    i będzie motywacja :P

  8. #18
    marTini Guest

    Domyślnie

    dasz radę wierze w Ciebie dobra motywacja

  9. #19
    mocca89 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    18-08-2006
    Mieszka w
    Częstochowa
    Posty
    0

    Domyślnie

    nie no, aż przykro, ale nawet nie chce mi się tu pisać...
    jak 61 było tak 61 jest...
    a dzisiaj na dodatek musiałam przejść terapię oddołowującą (czyli pół litra lodów czekoladowych z bitą śmietaną...)
    ale za to w jutro mama przyniesie mi zestaw herbatkowy spalająco-regulujący z jadłospisem, a kumpela karnet na siłownie
    jak to nie pomoże, to już nie wiem, co...

  10. #20
    Sappy jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    25-01-2006
    Mieszka w
    Dąbrowa Górnicza
    Posty
    0

    Domyślnie

    Ważne żeby się nie poddawać, ot co. Jeśli nie zadowala Cię, że waga stoi to pomyśl sobie, że mogłaby pokazać więcej. Wtedy byłoby gorzej, a tak przynajmniej nie ma co się załamywać. Na mnie zawsze to działało... A jak patrzę na to zdjęcie, które wkleiłaś wyżej to już w ogóle...

    Skąd ja się tu wzięłam pewnie zapytasz Widziałam Twoje posty w temacie częstochowskim i kliknęłam w sygnaturkę. Tak się składa, że studiuję w tym mieście, choć aktualnie przebywam w domu. Wiem jak trudna jest walka z kilogramami, sama schudłam 20kg i chciałam życzyć Tobie powodzenia

Strona 2 z 4 PierwszyPierwszy 1 2 3 4 OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •