pewnie im rodzice mówili, żeby sie nie szlajały... to sie nie szlaja, tylko leżą :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:Cytat:
Zamieszczone przez Simba
Wersja do druku
pewnie im rodzice mówili, żeby sie nie szlajały... to sie nie szlaja, tylko leżą :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:Cytat:
Zamieszczone przez Simba
Oj, jak czytam o takich nastolatkach, to błogosławię moje dziecię, bo jakie to jest, ale nie takie :wink: :lol: :lol:
DOBRANOC!
:D
http://i181.photobucket.com/albums/x225/vegelin/051.gif
Simbuś, spokojnego poniedziałku życzę i udanego całego tygodnia :P :P
Pozdrawiam cieplutko i słonecznie :D :D :D
Jej ... :oops: :oops: :oops: Dziewczyny ... ja wczoraj miałam tak paskudny dzień, że aż mi głupio że wyszło to na forum .. :oops: :oops: Dziękuję Wam że jesteście, nie wiem co bym zrobiła bez tego forum, chyba bym zgłupiała ;) Wszytskie moje kobietki sie porozjeżdżały za granicę i został tylko mój Pol... Tylko on chociaż stara się zastępować mi kompaniję do plotkowania, to i tak średnio mu to wychodzi ... :wink: (a bo to Real gra, a bo to Kubica jedzie, bo trzeba obstawić wyniki meczów ... :wink: :lol: ) ... No ale wczoraj to chyba coś przeczuwałam że będzie nie tak, bo okazało się, że od dwóch dni Pola COŚ męczy... Rozmawiamy często o zdradzie .. i tak mi wczoraj wyskoczył:
Pol: Pamiętasz jak rozmawialiśmy o zdradzie...?
Ja: (o Jezu! Tylko mi nie mów...) Tak ...
Pol: Czy chodzenie za rękę z innym facetem/kobietą uznałabyś za zdradę?
Ja: Tak
Pol: ... Zdradziłaś mnie?
stJa :shock: :shock: :shock: :shock: (tu oczywiście zaczęłam płakać, bo wszystko przeżywam) NIE
Pol: to OK ..
:shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock:
Widziano mnie w zesżłym roku w wakacje z wysokim, przystojnym blondynem (dobrze, że chociaż wysoki i przystojny ;) :lol: ) oczywiście chodziliśmy za rączkę ;) Ale tak doszliśmy z Polem moim cudownym, że to mógł być znajomy ze Śląska - co roku nas odwiedza taka parka znajomych i chyba żeśmy się faktycznie raz wygłupiali.. Ale po tej rozmowie wszystko już ze mnie zeszło :) Kocham mojego Pawełka :) BAaardzo ... ;) Robiliśmy też plany funduszy na narty zimą ... :roll: Wyliczył mnie co do złotówki i mam tylko 50 zł wydatków ponad normę miesięcznie dla siebie :lol: . To dziś poszłam szybciutko do Reserved i kupiałam sobie rozmiar mniejszą bluzeczkę (!! YE YE YE YE!!!) i chustę, a cooo... No to on na to, że jutro wpłacam szybko pieniądze na lokatę... :roll: I się skończy ... ciuchowanie... ;)
Jej, ale się rozpisałam..
Gosiu, użyłam podobnego schematu rozmowy do Twoich, ale ja też tak zawsze opowiadam... :oops: A co do wymiarów, to znalazłam narazie tylko coś takiego dla tranzwestytów: http://crossdressing.pl/main.php?lv1...id=204&lang=pl
Kasiu, dzięki za kolejne kwiatki ;) :lol: I ciesz się, że masz takiego kochanego dorastającego mężczyznę w domu ;)
Doris, żeś wymyśliła z tym leżeniem... :roll: :lol: No kreatywne dziewczyny są przynajmniej ,.. ( ale ja planuje coś tam wylać - jakiś olej po śledziach czy coś, bo leżą tam i śmiecą ... :twisted: :twisted: Się im odechce ... :lol: )
Asiu, oj to chyba niekoniecznie przez @ taka naładowana właśnie byłam... MAcie coś takiego, że przeczuwacie co się ma zdarzyć? Nie mówię o proroczych snach, czy wiadomościach w fusach z kawy ;) Ale o takim napięciu?? Ja to, kurka, moje Pola zawsze wyczuję... i w ogóle kobietki są ponoć wyposażone w takie coś ;)
No to miłego dzionka, muszę teraz szybko ponadrabiać, bo wczoraj już nie wchodziłam tu :)
Witajcie Kobietki!
Simbuś, wiem coś o tym przeczuwaniu... Ja też wyniucham na odległość, kedy coś się z moim Staruszkiem dzieje. Ale czasami człowiek sam się tak jakoś nakręca, że coś się stanie, więc najlepiej jest przeczekać. :roll:
Melduję, że weekend grzecznie przetrwałam. Ale powiem Wam, że jest ciężko, ufff... Na szczęście jest dużo różnych warzyw i jak mi coś obrzydnie to wymyślam coś innego. :P Wczoraj na przykład jechałam na świeżych ogórkach z odrobiną magi. Dziś mam gar duszonej kapysty kiszonej z grzybami. Może jeszcze jabłko jakoś wcisnę :wink: A to dopiero dzień 6 :shock:
Witaj Wioluś!!!! :D
Dopiero 6??!! to jest JUŻ 6 dzień!!! Super dajesz radę!!! Jak hulaj dupcia??? Ja sie uczę kręcić na prawo teraz (bo stwierdziłam, że jestem zbyt skrajnie lewicowa, jeśli chodzi o hulanie dupcią ;) i zobacz co mi się porobiło ...
http://img180.imageshack.us/img180/5747/75427064eq5.jpg
I tak myślałam sobie, jak pociłam się nad tym moim kołem, jak Tobie idzie ;)
Trzymaj się tak dzielnie dalej z dietką :)
o ludy! :shock: to się nazywa poświęcenie dla smukłej talii :D
a co do wątku o przeczuwaniu, to tak się teraz zastanawiam co to ja przeczuwam, że od wczoraj taka zołza humorzasta jestem, że jeszcze trochę to chyba zeświruję :?:
Simbuś,
to wygląda strasznie!!! To ja taka poobijana mam chodzić ? :shock: Nie wiem czy stać mnie na takie wyrzeczenia :lol: Niestety nie ruszałam hulajdupcią przez weekend, bo czasu nie było. Na pożegnanie wakacji zrobiliśmy z Mężem naszemu Synowi wycieczkę "polskoznawczą". Byliśmy we Wrocławiu i w Międzyrzeczu w bunkrach poniemieckich. Wróciliśmy wczoraj wieczorem wypompowani i szczęśliwi :)
Może dziś pokręcę?? Ale najpierw się obandażuję, żeby nie mieć sińców :lol:
To wrzucę jeszcze jakieś fajniejsze foty ;) Moja sunia w różowiastych gaciorach (rozmiar large!! ;) ) na swoim baranie ;) Ta mokra plama przy pupie to od mokrej sierści - byłyśmy na spacerze, a "troszkę" pada ;)
http://img168.imageshack.us/img168/5963/92046833qo5.jpg
http://img510.imageshack.us/img510/7043/40279104wy5.jpg
Idę robić suróweczki ;) Ciao bambino :*