Wątek: dietkuję sobie ;)

Hehe, a ja pracuję 6 godzin, płacą mi za 7 a do tego, jak zostaję po 14.00, to mogę sobie te godzinki potem odebrać

Może dlatego ze mnie taki hardcorowiec jest, kto wie

No dobrze, muszę popracować

no nieźle... Kasia to miłej pracy Kurczę, teraz wiem skąd ten optymizm u Ciebie na wątku.. Ja się szykuję do zmiany pracy od przyszłego roku, bo obecna jest wyczerpująca psychicznie i mam takiego szefa, że najchętniej to bym mu ...
To jeszcze mi powiedz Kasiu po czym jesteś, skoro tłumaczysz? i z czego podyplomówkę robiłaś?
Wiolka nie ma to jak bimbać w pracy

Simba, jestem po studium językowym ale egzamin państwowy (bo takie kiedyś się zdawało) z języka mam, o! tłumaczem przysięgłym nie jestem... tłumaczę na potrzeby firmy, bez języka nie dogadałabym się z Holendrami

A warunki w pracy mam naprawdę świetne i jestem zadowolona

Ooo, jeszcze tylko 1,5 godzinki i do domku :P

Noooo to super Będę musiała się też rozejrzeć za taką firmą w moim regionie, w tym roku planuję wreszcie się obronić, narazie pracuję w szkole i mam dość mojego szefa, niskich płac, 5h codziennej dodatkowej pracy w domu .. Szkoda mi tylko moich uczniów i ich wyników, bo uczyć to akurat bardzo lubię.. No i się zrobiła ironia losu ...
Jak się obronię to poszukam czegoś sensowniejszego Twoja praca mi się bardzo podoba Szczęściara z Ciebie niesamowita Jakbym trafiła na podobne warunki to 2 razy bym się nie zastanawiała
To idę uruchomić hulaj dupcię

Hahaha, hulaj dupcia hulaj

Nio tak, w szkole raczej zarobki nie są zbyt zachęcające ... a może być tak gdzieś w jakiejś prywatnej szkole, czy coś? ... skoro lubisz uczyć

Co do mojej pracy, to zbyt rzadko sobie uświadamiam, w jak dobrych warunkach pracuję ....

Muszę częściej

Oj musisz, musisz Co do szkół prywatnych - nie ma składek emerytalnych i szefostwo jeszcze gorsze ;/ A pracy i tak mnóstwo w domu - to mi się nie podoba w zawodzie nauczyciela, że tak naprawdę pracuję w domu (często do późnych godzin nocnych sprawdzam klasówki, próbne matury, wypracowania, układam testy, przygotowuję lekcję). Tego się nie spodziewałam jak szłam do szkoły (przynajmniej nie w takim stopniu). W domu zawsze jestem "w pracy" - tu nie można oddzielić spraw prywatnych od zawodowych.. wrr...
No to teraz już naprawdę idę pohulać dupcią

Fakt. W domu też etat, oprócz domowego, jeszcze szkolny

Właśnie doszło do mnie, że pomyliłam Twój wątek z Doris - która pisała gdzieś na początku, że największego stresa miała przy obronie podyplomówki właśnie... I tak się zastanawiałam co za studia musiałaś dodatkowe robić, żeby tłumaczyć dokumenty w firmie, może jakies stosunki (międzynarodowe oczywiście ) albo europeistykę A teraz już wiem

Tak więc chciałabym oznajmić że mój dom wygląda jak do góry nogami. Chmury się zbierały, to szybko wzięłam pranie i wniosłam do domu.. tylko prania 2 pralki były i 3 jeszcze w praniu tak więc jak już cała suszarka się zapełniła to przyszedł czas na drzwi i lampę stojącą ... Mam jeszcze dwoje drzwi, druga lampę stojącą i prysznic, to myślę, że ostatnie pranie też swoje miejsce znajdzie

No a tak poza tym, to opanowałam sztukę hulania dupcią i zmywania paznokci .. ;D Jednocześnie oczywiście Kto jeszcze tak potrafi??!!

Zamieszczone przez Simba

Kto jeszcze tak potrafi??!!

TYLKO TY

A ja już w domciu

oj dziewycznki tak czytam i czytam niesamowite jestreście

Kasiu ja tez chce taka prace i szefowa-znacyz ja nie narzekam na szefowa bo jest nia moja mama no ale waidome ze tak nie bedzie zawsze;p hihihihi

Simbusiu no Kasia ma racje tylko Ty tak potrafisz;p oj ja normalnie czytam Twoje wpisy i tak wnioskuje ze musi byc z Ciebie niezła wariatka-oczywiscie mówie to w pozytywnym całkowiecie sensie;p hihihii fajnie ze tacy ludzie trafiaja na forum przyznajmniej wiecej zycia i optymizmu tu gosci hihihihi o jestes nauczycielem a czegho uczysz ?