Wątek: dietkuję sobie ;)

Aaa, znam tę stronę, już kiedyś była na ten temat dyskusja na forum ...

Nie mogę się zgodzić ani z przerwą raz na tydzień ani z godzinną przerwą między seriami, czytałam kiedyś (może uda mi się odszukać) założenia szóstki Weidera, zapisane przez samego Joe Weidera i tam nie było nigdzie mowy o żadnych przerwach!

Oczywiście, że jak się zrobi przerwę, to się od niej umrze, ale te ćwiczenia dają zamierzony efekt, czyli six-pack na brzuchu, tylko jak są wykonywane codziennie bez żadnych przerw.

Taka jest moja skromna opinia

Zamieszczone przez Kasia Cz.

Oczywiście, że jak się zrobi przerwę, to się od niej umrze

Przepraszam Kasiu, oczywiście wiem, że się nie umrze Ale tak fajnie to zabrzmiało
No a skoro tak mówisz, to ja będę tak robić- tzn bez przerw IDe dalej Twoje fotki weselne oglądać... Ależ się rozmarzyłam... A w sumie nawet pierścionka jeszcze nie dostałam Durna baba ze mnie

No oczywiście, że NIE umrze

Pierwszy post na stronie i jak zwykle nie mogę go zmienić, to przez Mozillę

Zamieszczone przez Kasia Cz.

No oczywiście, że NIE umrze

Uuufffff, to dobrze... Bo ja przerwałam ....
A postu nie ruszaj - niech jest przestrogą dla wszystkich co chcą przerwać Dziada

o jezuuuu.....a juz mialam przerwe robic Kto by pomyslal, ze mnie DZIAD CHCIAL ZABIC

Witajcie Babeczki !!! ( mi się już wszystko z żarciem kojarzy )

No dobrze. Zaczynam od dzisiaj Weidera. Z moim przeraźliwie pustym <echo> żołądkiem będzie się lżej ćwiczyć.

Miłego dnia!!! ... w pracy...

Forum już działa (nareszcie! ), więc pozdrawiam cieplutko i życzę Ci Simba udanego dnia :P :P :P

Wioluś, bierzemy się ostro od dziś za Dziada Nie będziemy same ... Na wątku u Kasi też od dziś zaczyna kilka kobitek, więc całą bandą bab (wielkanocnych :P ) damy Dziadu radę!! Miłego dnia

Dobrze niech stracę .
Zaczynam razem z Wami Simba, w końcu z przerwami czy bez?
Pochwalę się Wam jeszcze, że wczoraj odkurzyłam swoją ukochaną płytkę z jogą. Świetnie mi się ćwiczyło, szkoda tylko, że nie robię tego bardziej regularnie