-
Witam w piękny niedzielny poranek! U mnie dziś mgła jak mleko, co wróży super pogodę po południu
Wczoraj poległam, za co przepraszam ...
Wybrałam się ze znajomymi ciałami pedagogicznymi na rowery - w sumie zrobiłyśmy 50 km
Dziewczyny co wakacje robią "rowerowe wakacje" W tym roku były na rowerach na Finlandii - co najmniej 30 km dziennie z bagażami ... Więc tempo było ostre
Ale dałam radę ... Jak wróciłam to mi sie skakać chciało
Zjedliśmy rybkę ... Mniam, mniam ... Super przepis , a potem na długi 3 - 4 km spacer do pobliskiej miejscowości promenadą wzdłuż jeziora ... Ale było bosko ... No i przyjechałam, się wykąpałam i padłam...
RAPORCIK SZAMANIOWY
- 1.5 kawałka ryby w occie
- jabłko
- banan z dwiema kulkami lodów, bita śmietaną i sosem czekoladowym
(to w trakcie rowrów)
- trochę rybki greczynki ....
RAPORCIK RUSZANKOWY
-jakieś 35 km czystego pedałowania
- długi spacer z wygłupami
-
Simbuś, a w którym momencie Ty polegałaś i za co przepraszasz? bo jakoś się dopatrzyć nie mogę
Miałaś tyle ruchu (Boże, jak ja Ci zazdroszczę tego pedałowania, aż mi się płakać zachciało), że wszystko spaliłaś potrójnie chyba
Przyjemnej niedzieli, u mnie też cudna pogoda
-
Simbus w czasie tych rowerówmowisz ze była wpadka...to napewno cos tam pozniej z tej wspadki spaliłas to nie ma co panikowac;p hihihih
ale dobra ejstes tyle kilometrów;d super
) zycze milutkiej niedzielki;*
-
Kasieńko, nie płacz ... Ja Cię mogę brać na bagażnik jak chcesz ...
Poległam, bo padłam jak zabita, a chciałam wejść wieczorkiem, życzyć dobrej nocki i poczytać Wiadomo Co ...
I tak mi wstyd trochę ..
Wpadkami dietowymi to ja się nie przejmuję
Raz jest gorzej, a w następnym dniu już może być lepiej - to jest moje podejście
Stwierdzam, że taką "dietę" jaką stosuję mogłabym mieć już do końca życia - kompletnie mnie nie stresuje i pozwalam sobie od czasu do czasu na małe co nieco
I odkrywam się w kuchni ...

Zapraszam na kawkę po grecku, skoro jesteśmy w tych klimatach ...
-
Uff, bo już myślałam, że tymi lodami się przejęłaś
Aaa, to wszystko w porządku
-
Wczorajsze lody to nic w porównaniu z dniem dzisiejszym
No dziś byłam niepokonana
Dla tych co mają słabe nerwy lub wielką ochotę na coś, radzę pod żadnym pozorem nie czytać mojego dzisiejszego raportu
Ale najśmieszniejsze jest to, że jutro się ważę
Jak coś schudłam to będzie cud
WIELKIE ŻARCIE
- ostatni kawałek rybki w occie
- 2 kawałeczki razowca
- 6 herbatniczków polanych z jednej strony czekoladą ...
- kawa zbożowa z duuużą ilością mleka
- 2 kawałki średniej i cieniutkiej pizzy farmerskiej ...
- 2 batony musli crunchy" orzechy i migdały" ...
- 2 granaty,
- prawie cały kalafior ugotowany polany bułką tartą .. 
- 1 krokiet z pieczarkami
- 1 kitkat biały
- 4 petit buerry ...
No mam szczerą nadzieję, że to wszystko, ale jeszcze coś za mną chodzi ...
Jestem "przed" i po prostu wtedy mój żołądek jest bez dna...
Ale jadłospis imponujący, nieprawdaż
Aaaale za to zrobiłam 20 min hulajdupci
-
Haha, jadłospis wypasiony
Podziwiam, podziwiam
Nie zemdliło Cię troszeczkę
-
Ani ciut ciut 
W sumie to nie wiem z czego się tak cieszę ...
Ale dziś jestem nie do opanowania ...
Życzę wszystkim dobrej nocki ... Jestem najedzona jak koń ...
A rano coponiedziałkowe ważenie
-
kocha a...no to czekamy na jutrzejsze warzenie';p ojjjj kit kat..mmm pychotka;p uwielbiam
-
UFFFFFFFFFFFFFFFFFFFFFFFFFFFFFFFFF
To by oznaczalo, ze nie bylam dzisiaj sama
Ja tez nie wiem z czego sie ciesze, ale fajnie wiedziec, ze ma sie bratnia dusze
JUTRO PONIEDZIALEK
Simba, Ty sie nie waz jutro zwazyc
W koncu @@@
Ja omijam wage jutro
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki