Wątek: Pewnie nigdy nie schudnę, ale wciąż próbuję...

a Ty co zapomnialas o Nas?

Melduję się,że grzecznie dietkuję i ćwiczę

Dzisiaj jak na razie zjedzone:
jabłko małe 100 kcal
sałatkę z kurczakiem McDonald's 300 kcal
chleb sojowy kromka z masłem 65 kcal

Wczoraj 20 km na rowerku zrobione ale jakos bardzo lekko mi to poszło Dzisiaj również planuję posporcić się

Lecę do Was pozaglądać

kochana no to pieknie ze dietkujesz jak tzreba

20 km ile to minutek jezdzenia?-pytam z ciekawosci:P:P

oooo salatka z mc dolanda...ooooo z sosem?;>

To jest 50 min jesli chodzi o dzien wczorajszy, jechalam powoli raczej bo z mężulkiem gadalam i mi się zwalniało a tak to 40 min jakies

Tak z sosem 1000 wysp, kocham to i tyyyyyyle sałaty było i pomidorki w plasterkach i marcheweczki troche - kocham to, nooo i ten kkkuuuurczaaakkk

plus 195 kcal za 3 kanapki z masełkiem czekoladowym co daje w sumie 660 kcal
w planach jest maślanka - 208 kcal co da 868 kcal czyli ewentualnie jeszcze batonic corny fitness 84 kcal ale to zobaczymy

oooto dośc dlugo..kurde nie nudzi juz rowerek...ale zamawiam sobie znacyz Mis mi obiecal kupic krokomierz z licznikiem spalanych kalorii i bede chodzic;p hihihih

no ale ładnie dzis...kurde ja na ogol nie jem rzeczy z mc donaldow ale to jak opisałas sałateczke zabrzmiało SMAKOWICIe

Odchodzę z forum, przynajmniej na jakiś czas.

Powodzenia w dietkowaniu i życiu codziennym.

czekam az wrócisz...oby to było szyyyybciutko...;*

Oj Bridrose, gdzie Ty zniknęłaś Kochana? Mam nadzieję, że wrócisz. :* Trzymaj się dzielnie - i nie mówię tutaj o diecie... Buziaki i szczęścia w życiu!