i będzie!!! ja tez chce do 65 dojsc wiec mamy wspolny cel:) to dajemy hehehe
Wersja do druku
i będzie!!! ja tez chce do 65 dojsc wiec mamy wspolny cel:) to dajemy hehehe
No to kolejny dzień czas zacząć :) Dietka w sumie już wróciła na właściwy tor, ćwiczonka już wróciły o łask to co teraz już tylko czekamy na efekty :D Asq Ty jednak masz niedaleko a ja parę ładnych kilogramków mam do pozbycia się, ale dam radę na pewno :D
Hej, oczywiście, że dasz radę a efekty przyjdą szybciej niż myślisz :wink: :D
Ja już też nie mogę się doczekać powrotu do pedałowania, bo to kocham :P
Miłego piątku :) :)
oj nie ma innego wyjscia...obie damy rade!!:) musimy:)
No i mamy ostatni dzień roku :D Ostatani dzień przekraczania limitu 1000 kcal :D
Bo do końca lutego musi być 65 kg :D Już zaczęłam się przykładać do ćwiczonek, pracować nad nowymi jadłospisami, bo inaczej nie upilnuje tego tysiaka..i do odzieła od jutra.
Szczęśliwego Nowego Roku życzę, by był lepszy niż mijający i bardziej dietkowych dla tych, którzy poitrzebują :D
http://www.wrotapomorza.pl/res/turys...pan_strzal.jpg
http://www.ckiw.andrychow.pl/ckiw/im...6221_small.JPG
http://www.zgodzinski.com/galeria/i/...i-Wianki-1.jpg
Dużo zdrówka, radości, miłości, ciepła i jak najmniej trosk w 2008 roku :P
http://www.trueyogainc.com/uploaded_...056-737910.jpg
kochana ...SZCZESLIWEGO NOWEGO ROKU:) spotykamy sie 2 stycznia i dietkujemy prawda?:)
No i odchudzanko rozpoczętę :D Już nie mogę się doczekać ćwiczeń dzisiejszych :D Dietka w miarę rozplanowana :D Ale najważniejsze,że już po świętach 8) Teraz to już tylko z górki :D Czyli ZACZYNAM :!: :!:
Na śniadanie belriso wiśniowe - 222,25 kcal :D
Na drugie śniadanko banan nie duży :D
Banan 100 kcal czyli 322,25 kcal za mna, na obiadek o 14 planuję warzywa na patelnię - 220, 5 kcal czyli bedzie 542,75 kcal :D aa i jeszcze 30 kcal na kawy z mlekiem w sumie 572,75 kcal
Heh ile matematyki :D
Mąz zakupił mi inne warzywka, nie z hortexu i dzięki temu patelnia to 130 kcal :D Hehe Kochany moj, nieświadomie sam mi ograniczyła kalorie :D
Więc w tej chwili jest 480,75 kcal :D
hahaha oooo maz Cie widze pilnuje kalorycznie hihih:P nie no slicznie rozpoczete odchudzanko:):):):)
No to dzień zakończony tysiakiem :D
Ćwiczeniowo:
:arrow: 11 km na rowerku co jest równe jak u mnie 25 min pedałowania
:arrow: 10 min na orbitreku nie wiem jaki to dystans bo licznik mi nie działa :D
:arrow: 100 brzuszków
No to na początek teraz czas brać się konkretniej do pracy :D
Kolejny dzień dietkowania rozpoczynam :D
W pracy nie za ciekawie, remanent powinien być zrobiony, a jak na razie jeden wielki bałagan i fochy tej wrednej pi*^%#$ która ze mną pracuje bo ona się nie będzie męczyć tyle z tym :roll: ,że ten mój ojciec jej na to pozwala, ja ją bym wyp#%#$ raz dwa jak tylko zrobiłaby ten remanent i pozamiatane :evil:
Dzisiaj zaplanowałam jedzenie:
:arrow: kawa 15 kcal
:arrow: belriso wiśniowe 222,25 kcal
:arrow: banan 120 kcal
:arrow: 3 kromki chleba schustlan z poledwica sopocka i ketchupem 210 kcal
:arrow: warzywa na patelnie 220,5 kcal
co daje 787,75 kcal, wiec rezerwa na cos tam jeszcze jest :D
A co mnie zaskoczyło wczoraj bardzooo, mąż mój 12 km na rowerku przejechał, potem na orbitreku spocił się niesamowicie, aż płynął pot po nim i jeszcze brzuszki zrobiła,aż ławeczkę skośną przyniósł a na mnie krzyczał i musiała stać na strychu, nieużyteczna :D
no i slicznie!! naparwde zererwe masz jeszcze duza...dobijaj do 1000:)
Koleny dzień odchudzanka rozpoczęty, na sniadanie jak zwykle berliso, drugie sniadanie jabłko potem parowki morlinki i kanapki z serkiem piątnica i dzemem ananasowym.
Wczoraj bylo 10 km na rowereku i 12 min na oritreku
Witam ;) Trochę poczytałam Twój wątek i widzę, że masz dużo zapału i energii ;) To dobrze, to bardzo dobrze. Mam nadzieję, że on nie minie, kiedy waga stanie nie ubłagalnie na jakiejś chorej liczbie ;) Trzymam kciuki i będę zaglądać ;)
witam u mnie, zapału mam mnóstwo to fakt,ale niestety sporo mniej silnej woli, jednak uważam,że ona wcześniej czy pozniej nadejdzie. Raz już zrzuciłam 17 kg to i teraz dam radę, jednak wtedy startowałam z wyzszej wagi 86 kg :oops: , więc teraz już będzie tylko lepiej :D U Ciebie widzę dobrze się dzieje, więc oby tak dalej :D
No właśnie... ja też kiedyś zrzuciłam 20kg i ważyłam 83kg. Wyglądałam cudownie. Kiedy patrzę na te zdjęcia żal ściska za serce, że dałam się tak wpuścić w maliny jedzeniu... :( No, ale teraz nie można się już poddać, skoro się już zaszło tak daleko, a mianowicie postanowiło i zaczęło odchudzać :)
Zgadzam się z Tobą, a ja jako motywacje mam moją wagę z tamtego roku i te obcisłe bluzeczki, spódniczki super krótkie waga 64 kg i ten zrok sliniących się mężczyzn, i fochy męża o spodniczki heh to były czasy,a teraz mam jeden zdecydowanie pozytywny objaw :D Mianowicie ciagnie mnie do ćwiczeń mam rowerek i orbitrek - codziennie z nimi walczę i mam na to ochotę a zawsze musiałąm się zmuszać, więc to już coś 8)
ooo witaj kochana:):)
widze ze tez sie uzalenilas od BErliso hihih:0 ja na jutro mam Berliso jabluszkowe mmm:)
no cwicz cwicz jesli tylko ciagnie..trzeba wykorzystywac to:)
Wczorajszy dzień bardzo udany jedzonko w okolicach tysiaka, cwiczenia to 22 km na rowerku plus 15 min na orbitreku, nie wiem jaki dystans bo licznik zepsuty, tzn moze i zle podłączony :D Waga spadłą i teraz będzie już tylko lepiej, i tak myślę,że do końca lutego nie będzie raczej tych 65 bo to średnio realne ale chociaż 67-68 żeby było, najważniejsze zeby poniżej 70 zejść a jeśli by jednak udało się65 kg osiągnąć byłoby super :D
kochana wszystko do zrobienia..ale sama wiesz ze lepiej powolutku zrzucac kilogramki...zeby jojo nie było:)
milego dnia:)
Dzień dobry :D :D
Brawo za rowerek i orbitreka :) i gratuluję oczywiście spadku wagi :D
Co do mojego brzuszka, to ja go wyrzeźbiłam głównie zrobieniem A6W, brzuszkami bokserskimi, skośnymi i innymi :wink:
To najlepsze ćwiczenia, ale trzeba je wykonywać codziennie, już się nie mogę doczekać, kiedy do nich wrócę :)
Miłej środy życzę :D
No szkoda,że efekty zbyt szybko nie przychodzą,ale dobrze,że w ogóle są :D Do końca miesiąca jeszcze troskę chciałabym zbić najlepiej dojść do 70 kg :D
Muszę teraz jakieś ćwiczenia na ten mój otłuszczony brzuchal wynaleźć,bo na uda rowerek i orbitrek pomogą a na brzuch niestety nie :roll: Najważniejsze poki co żebym trzymała dietę i ćwiczyła i kiedyś w końcu osiągnę cel :D Mam nadzieję :roll:
Na śniadanie belriso jabłkowe 230 kcal.
A teraz piję kawkę 8)
http://www.vergnano.pl/Vergnano_grap...i/cup-2_ok.jpg
A co to te brzuszki bokserskie :?: :roll: Zaraz normalnie muszę się doedukować i je znajdę gdzieś :lol:
A co do codziennych ćwiczeń Kasiu to ćwiczę codziennie, zaczynam coraz bardziej do tego się przyzwyczajać i jak nie ćwiczę czuję się jakoś tak hmm..dziwnie :D Skoro mówisz,że w ten sposób bedę miała chociaż w trochę podobny brzuszek do Twojego to coż zaczynam :) Dziękuję za radę :D
ja tez nie wiem co to za brzuszkii :shock: :shock:
no kochana Berliso gora:) hihihih
kochana efekty zoabczysz przyjda i to szybko wystarczy trzymac sie dietki:) a jak jedoznko idzie?:)
Jeśli o jedzonko chodzi to nie najgorzej jest:
:arrow: berliso 227,5 kcal
:arrow: jabłko 120 kcal
:arrow: 3 kanapki z serkiem light 210 kcal
:arrow: ogórek 200 g 30 kcal
czyli 587,5 kcal
później zobaczymy :D
oooo pieknie...:) zrobiłas mi ochoty na jabłuszko:)
Bardzo proszę, oto brzuszki bokserskie i inne :P
Są świetne! aczkolwiek do bokserskich trzeba mieć już trochę wytrenowany brzuch :P
Ja robiłam 4 x 15 bokserskich z pełnym unoszeniem tułowia :D
http://alejuc.webpark.pl/
Trzeba wejść w BRZUCH i otworzą się ćwiczonka.
POWODZENIA! :D
Wczoraj niecały 1000 kcal :D
A jeśli chodzi o ćwiczenia to jestem zadowolona :D
Wczoraj:
:arrow: 20 km rowerkiem
:arrow: 20 min orbitreka , strasznie daje wycisk, tzn spocona jestem niesamowicie po nim,ale o to chodzi :D
Dzisiaj o 5 rano :lol:
:arrow: 130 brzuszków zwykłych
:arrow: 30 bokserskich, mam nadzieję, że dobrze je robię :roll:
:arrow: 10 km rowerkiem :D
Na śniadanko berliso z jabłkiem pieczonym :D i kawa czarna i mocna :D
http://www.strykowski.net/arabia/kaw...rabia_3333.jpg
Super raporcik :P :P
A dlaczego masz wątpliwości, czy dobrze robisz brzuszki bokserskie :?: :roll:
Buziaki, miłego czwartku :) :)
ojjjjj zaraz ide ćwiczyc po tym co u cIEBIE zoabczylam:P
jak się widzi ciałko Kasi to od razu mobilizuje do ćwiczeń co ?? też mam takie wrażenie :)
Witaj Caroline u mnie, najbardziej mnie motywuje Kasi brzuszek :shock: :shock: po prostu marzenie :twisted: Ale może kiedyś chcociaż takich fałd i tłuszczu nie będę miała i wtedy już będę zadowolona :D Chociaż zeby jakieś niewielkie były hehe :lol:
Kasiu jeśli chodzi o te brzuszki to pisze tam,że powinno się robić ruch zgodnie z ruchem wskazówek zegara i tego właśnie nie kumam :roll:
Dopiero co 30 km na rowerku zrobiłam, zaraz jeszcze brzuszki i może orbitrek, jeśli Maciek nie bedzie krzyczał, bo skrzypi mi to dziadostwo a magnetyczny jest i nie wiadomo dlaczego, niby wszystko jest ok :roll:
Dzisiaj jest w okolicach 1000 kcal może 950 a może 1050, niestety nie policzyłam dokładnie :?
no ładny brzuszek jest apetyczny :) musimy mieć nadzieję :) i trzymać się wytycznych :)
kochana ...normlanie naparwde czytajac to jak cwicyzsz zawsze mam ochote isc i pojezdzic na rowerku i juz dzis si4 poruszalam dzieki Twojej motywaxcji:)
ooo i pieknie kalorycznie dietkujesz no cos mi sie wydaje ze szyyyybciutko do celu dojdziesz:)
Dziewczynki najważniejsza jest motywacja i silna wola, a ja staję się coraz silniejszą babką, motywację również mam więc może jakoś to będzie, obym tylko wytrwała :D Asiu, nie wolno mnie chwalićććććć, a szczególnie mówić,że szybko mogę osiągnąć cel, jeśli już to opierdziel :D Bo tak to zaraz dobra psaa minie :roll:
kochana no dobra to już nie chwale,bo mnie opiepszasz tyko:P hihihihih
Ja też kiedyś miałam fałdy i tłuszczyk na brzuchu i nie cierpiałam go!
Jak widać jednak ćwiczeniami, wytrwałością i regularnością można go sobie ładnie wytrenować :wink: :D
Jeśli chodzi o brzuszki bokserskie, to ten opis na stronie, którą Ci podałam jest bardzo dokładny :wink:
Co mogę dodać? ... zgodnie z ruchem wskazówek zegara znaczy, że krążysz tułowiem, czyli brzuchem tak, jak wskazówka na tarczy zegara :P 1 seria w lewą stronę, druga seria w prawą stronę odrywając szyję, głowę i łopatki od podłogi unosząc je w powietrze i krążysz w takiej pozycji wykonując kółka zgodnie z ruchem wskazówek zegara :wink: :P
I mamy piątek :D
Kasiu teraz już wiem o co chodzi :D Dziękuję za wyjaśnienia, wczoraj już kombinowałam te bokserskie :D Takie super proste to one nie są :shock: Ale jeszcze 100 zwykłych pół brzuszków w super wolnym tempie zrobiłam :D
Dzisiaj wieczorkiem wypad z koleżankami, ale już wiem,że tylko woda z cytrynką tylko będę popijać :D Nie ma mowy na jakieś alkoholowe rzeczy ponieważ dieta to pierwsza sprawa a po drugie autem będę :D Hmmm...czyli ćwiczyć będę późno, ponieważ wrócę niezbyt wcześnie, chyba że przed wyjazdem,ale znowu jadę z mężem po nasz nowy nabytek, jak on się na to uparł skubaniec :D
Ok kawakę popijam, potem obliczę jak wygląda kalorycznie to co sobie dzisiaj przygotowałam i może popracuję, a co :D jak sama sobie jestem szefem to mogę sobie pozwolić czasem na trochę lenia - od czego się ma pracowników 8)
Acha, dzisiaj waga pokazała 1 kg mniej znowu, nie wiem czy to nie za szybko, tzn cieszę się,że sapada szybko, byle tylko równie szybko nie powróciła :roll:
http://www.e-lama.pl/_libs/_cache/_t...f70a9f0e94.jpg