W takim razie dziekuje za miłe powitanie i od razu przystępuję do spowiadania się z dzisiejszego żarełka:
- 250 ml mleka 1,5% + 40g płatków Frutina
- 220g brzoskwiń
- 250g marchewki z groszkiem z piersią z kurczaka
- 150g jogurtu Jogobella 2,5% tłuszczu
- 130g jabłek z morelami (taka papka dla dzieciaków Gerbera-moja słabość)
- 200g melona

W sumie za mało białka a za dużo węgli, zwłaszcza na kolację, ale jakoś teraz musze się najeść tych owocków, bo zaraz będzie zima i nie będzie takich dobrych (zwłaszcza to się tyczy papek Gerbera )

A, no i właśnie niedawno wróciłam z rowerku. Przejechałam 30 km w jakieś 90 minut tak więc 900 kcal poszło sobie A wieczorkiem zamierzam jeszcze troszkę poćwiczyć brzuch i ramiona, ale to już bez szaleństw takie tam wygibasy na dywanie. No to by było tyle na dziś. A jak tam u Was?