Asia, dzięki, życzenia na pewno pomogły, bo jakoś to wszystko przeżyłam
Aeroby zaliczone, po godzinnym bieganiu byłam caaaaaaalusieńka mokra![]()
Zajęcia na uczelni jakoś tak nawet znośnie minęły.
Nauka w bibliotece również.![]()
Mogę teraz trochę poleniuchować bez wyrzutów sumienia![]()
A jutro rano znowu to samo - siłownia, uczelnia...ech... życie
![]()
Pozdrawiam![]()
a.h.
Zakładki