e tam,matura też nie jest taka straszna. Niepotrzebnie sie czlowiek stresuje,bo po fakcie widzi,ze nie bylo takiej potrzeby :) Poza tym i matura i dojscie do idealnej wagi to dla hiphoperki po prostu bułka z masłem ;) Super Ci idzie,tak trzymaj :)
Wersja do druku
e tam,matura też nie jest taka straszna. Niepotrzebnie sie czlowiek stresuje,bo po fakcie widzi,ze nie bylo takiej potrzeby :) Poza tym i matura i dojscie do idealnej wagi to dla hiphoperki po prostu bułka z masłem ;) Super Ci idzie,tak trzymaj :)
ha!
studniówka, matura... moja prehistoria :) oby się udało!
have a nice joga & step!
Hiphopuś, a po co Ci korki z historii :roll: :?:
no bo z angola to rozumiem, jakiś native potrzebny, czy coś, ale z historii to wystarczy chyba zakuwać i już :wink:
bziuuum:*
hi .
no to cwiczenia zlaiczone .
1 h jogi
1 h stepu .
bylo nice...
Trzeba dodac ,ze jeszcze od 24 zaczynam prawko , chodze na wolontariat i zycie prywatne , troche mnie to przeraza . Bo dosc tak tego wszytskiego ....
Korkii z historii bo nie moge sie zmotywowac do nauki . Atak mam termin i musze przerobic pewna partie materialu . Nie wiem ejszcze jak to bedzie wygladac bo nigdy nie bylam na korkach z histy :Dd
Buzi ;*
Idziesz jak burza hip :shock: !
Trzymam paluchy za podołanie z tym wszystkim :wink:
to troszke na glowie masz :) ale moze to ulatwi odchudzanie - mniej czasu na podjadanie itp. :lol: tylko tez mniej sily i checi na cwiczenia po calym, zabieganym dniu... :roll: Wiesz,mowilas o tych korkach z historii i mysle,ze nie oplaca sie na nie zapisywac. ja zdawalam mature z biologii i uczylam sie w domu i nawet lepiej mi poszlo od kolezanek,ktore chodzily na takie kursy. A szczerze mowiac tez nie moglam sie zmobilizowac i wiele sie nie uczylam :oops: Dopiero w ostatnim tygodniu cos tam wiecej powtarzalam :lol: ale tak naprawde sporo sie pamieta od tak,z lekcji, no a poza tym matura byla jakas wyjatkowo prosta :P tylko dziwna punktacje wymyslili na rozszerzonych. :twisted: 2 lata temu mieli ja korzystniejsza :roll: na korki lepiej zapisac sie z jezyka, bo tam przynajmniej sobie pogadasz,czego sama nie mozesz cwiczyc. Chociaz ja na angielski chodzilam tylko troche,a potem zrezygnowalam :P bo babka mnie draznila :D :D a potem juz nigdzie indziej sie nie zapisywalam.I szczerze to nie zaluje. Zaoszczedzilam bardzo duzo kasy,a jakos sobie poradzilam ;)
Hmm, tez mysle nad zrobieniem prawka. W tamtym roku byla maturka to juz nie chcialam komplikowac sobie zycia i dokladac stresu i myslalam,zeby zrobic teraz,ale jakos nie moge sie zmobilizowac. W zyciu nie siedzialam za kierownica i jestem pelna obaw :P ale warto byloby jednak isc,bo podobno od nowego roku maja byc takie niekorzystne zmiany,heh. Wtedy to juz w ogole nie pojde :lol: Hmm,a dlugo trzeba czekac na pierwsza lekcje, od czasu zapisania czy w miare szybko ją masz?
aaaa no chyba że tak to wygląda z tymi korkami :P
czyli że chodzi o motywację do nauki :wink: ok
w tym roku faktycznie będziesz miała nieźle zakręcony okres, no bo to maturka itd itp, ale ani się obejrzysz, a będzie już po :) wiem, bo młody aż się dziwi, jak mu to szybko zleciało, a teraz leniuch ma jeszcze wakacje, bo się dostał na dzienne na Politechnikę 8)
bziuuum:*
tez sie zapisalam na fitnessik :) ale zaczynam dopiero za 2 tygodnie. :)
hej Mloda :D wczoraj na jodze byl git ale na stepie mialas tlyko 3 osoby :shock: :shock: a myslalam ze bedzie wiecej w piatek ide na pilates na 18 :00 i na jodze zostaje moze znowu bedzie Rafal bo chyba tak ma na imie 8) i moze nzowu sie stykniemy na jodze :D kurcze ale on sie joguje ze ho ho mam nadzieje ze po kilku latach tez taka bede wyjogowana jak on :lol: ja dzis Joga Dance pocwiczylam mam na plytce Ty jak widze znowu wyfrunelas na fitnessa ja sie dzis nie wyrobilam powodzenia i napewno bedziesz laska na studniowke trzymam kcikuki i buziole :*
hiphoperko,chyba jestes tak zabiegana,ze nie masz nawet czasu zdac relacji z calego dnia :P no,nieladnie :P :twisted: