Wątek: 10 kg mniej,uda się?Zajrzyjcie czasami i 3majcie kciuki.

Ja ostatnio nigdzie nie zaglądałam, bo się urlopowałam, trochę mnie chyba przez ten czas przybyło buuuuuuu
Ale jak przybyło, to i ubędzie!
A Tobie Dorotko gratuluję sukcesów, 4,5 to nie 10
Oby tak dalej!
Ja też się już naprawdę, ale to NAPRAWDĘ biorę za siebie! Rok temu, w dniu ślubu, wyglądałam naprawdę zupełnie inaczej i muszę (CHCĘ) tak (albo i lepiej ) wyglądać znowu. I tak będzie. Prawda?
Buziaki
Ula

Cześć Jak miło że w końcu ktoś mnie odwiedził

Pecora dzięki,pewie że będzie 62 kg a prędzej czy później będzie 58 kg

K(uleczko) mam nadzieje że wypoczęłaś na urlopie,nie martw się jak że troszke przytyłaś i masz rację jak przybyło to ubędzie
Napewno dasz radę i będziesz wygladała super Powodzenia

Pogoda u mnie okropna,wróciłam niedawno ze szkoły.Mam dużo kucia bo jutro sprawdzian no i nie mogę zapomnieć o ćwiczeniach

Dziewczyny pilnujcie się bo od wczoraj przybywa księżyca i pewnie będzie was korciło do jakichś grzeszków dietowych.


Miłego popołudnia

Dorotka - ja bym częściej wpadała do Ciebie ale jestem w pracy i tylko tam mam internet i niestety nie zawsze mogę wpadać. A co do pokus to ja naszczęście nie mam od wczoraj
Kuleczko - Ty byłaś chudsza rok temu? A co ja mam powiedzieć? Jestem od dwóch lat mężatką i zawsze ważyłam 54kg , w pierwszą rocznicę też, a później doszłam do 73kg, teraz jest o 10mniej ale jestem dalej gruba!
Wczoraj oglądałam zdjęcia, pierwszy raz jak ja wyglądałam przy 73 a jak teraz wyglądam- okropne zdjęcia! Wielka, okrągła buzia i wielka pupa!
To mi dało takiego kopa, że ho ho!
Trzymam za Was i za siebie kciuki!
Do Sylwestra już nie długo!!!
pozdrawiam

Dzięki Oskubana Widzę że jesteś naładowana pozytywną energią,dobrze że nie masz żadnych pokus Buziaki

Zjedzone 1320 kcal troche za dużo no ale ide się poruszać,spalić trochę tłuszczyku

Ale jestem padnięta...Ćwiczonka zaliczone.
Nie rozpisuje się bo ledwo na oczy patrze,długo uczyłam się z ekonomikii.
Dobranoc

Ekonomika - błeee
(hyhyhy, powiedziała ta, która właśnie kończy A.Ekonomiczną hyhyhy )
Co do urlopu - Dorotko - to owszem, wypoczełam Tylko teraz tak ciężko mi się wstaje do pracy
Oskubana, ja ważyłąm DUŻO mniej rok temu Z 18 kg mniej
Ale pozbędę się, dziwczynki tego balastu, oj pozbędę!!
Buziaki
Ula

Witam


Jestem już w domku,cieplutkim,przytulnym domku.Pogoda typowo jesienna się zrobiła i nie ma to jak ciepła herbatka,kocyk,ciekawa gazetka albo książka od angielskiego hehhe Trzeba się pilnować bo teraz wieczory będą dłuższe i ogólnie taka pogoda działa jakoś tak na mnie hmmm jakby to nazwać,poprostu jadłabym co popadnie.
Jak ja kocham lato i słoneczko...


Humor mam świetny bo miałam dziś tylko 3 lekcje a sprawdzian z ekonomiki (z podatku VAT) poszedł dobrze,tak się bałam,nie wszystko rozumiałam a tu na sprawdzianie olśnienie K(uleczko) ja też nie lubię ekonomiki a co do wstawania,ja muszę o 6,eechhh to okropne,zwłaszcza teraz bedzie,budzisz się,ciemno jeszcze,albo też pada czasami,najchętniej zostałoby się w cieplusim łóżeczku pod kołderką i spałoooo.


Zjadłam pyszny jogurcik,niedługo pocwicze.Później ide do solarium,mam ochotę się wygrzać.Nastepnie musze odebrać jednego siostrzeńca z przedszkola,drugiego ze szkoły,wrócić do domku,znowu zaprowadzić na trening piłki starszego,uff.Później jeszcze na zakupy i do mojego misia


Miłego dnia dziewczyny

Niedawno wróciłam do domku,oglądałam z moim miśkiem fajny film.Przyzwyczaiłam się chodzić dość wcześnie spać i już ledwo na oczy patrze.

Dodam jeszcze: zjedzone 1270 kcal,pół godzinki ćwiczeń zaliczone.

Zaje.... że jutro już piątek

Dobranoc

Hu hu hu - ha ha ha!!! Dziś już piątek, a jutro można będzię rano się wygrzać w cieplusiej pościeli Och jak cudnie
Ach i miłego dnia i miłego weekendu życzę!
Ula

Hej Dziewczynki!
Ekonomia? Mój to był ulubiony przedmiot. Sama teraz pracuję jako kadrow-księgowa. Księgowości to mam mało do robienia bo robię wstępne wyliczenia dla głównego księgowego ale bardzo to lubie robić, a pupa puchnie od siedzenia!
Choroba mnie łapie!
Dieta - na bakier! Wczoraj zjadłam kilka placków ziemniaczanych z cukrem o19:30-bo byłam padnięta, bo przy babci musiałam pomóc.
W weeken będę się kurować aby od poniedziałku znowu walczyć!
Pozdrawiam