Dorotko_18

3 kiloski w ciągu 2,5 tygodnia to jest coś Gratuluję serdecznie U mnie nie idzie już tak świetnie jak na początku, ale nia zamierzam się poddawać. Postanowiłam jeszcze powalczyć przez dwa miesiące i zobaczymy co będzie.
Na cud nie liczę, bo nigdy nie będę smukła jak nimfa - ach te kobiece biodra mogłyby być w moim przypadku odrobinę węższe, ale cóż genetyki nie przeskoczę... Mogę jeszcze jednak popracować nad zbędnym tłuszczykiem.
A takie postanowienia z pewnością Ci pomogą w trzymaniu dietki.

Oskubana
Ten kilosek to zawdzięczam głównie wspinaniu się po drabinkach i chodzeniu po łańcuchach w Słowackim Raju. To było niesamowicie wysiłkowe zajęcie, a ja nie miałam żadnych zakwasów ani kontuzji. Jednak chodzenie przez cały rok na aerobik dało jakieś efekty - wprawdzie nie schudłam za jego pomocą ani kilograma (dopiero jak zaczęłam się dietować), ale kondycja się wyrobiła pierwszorzędnie.

A tak w ogóle to o jakiej sałatce tu mowa Może byście się podzieliły jakimś dobrym przepisem, bo sałatki to ja bardzo lubię...

Pozdrawiam Was serdecznie i do jutra, maxxima