-
Witam....Justbr,Parapet16.....dzięki za odwiedzinki:)
I już po weekendzie....muszę przyznać że trzymałam się nie żle...chociaż były chwilki zwątpienia;)A jak Wam poszło?
Od wczoraj mam ciężkie dni....przynajmiej zachcianki mi przeszły ....zawsze je mam przed tymi dniami:)Jadłabym wtedy wszystko co podejdzie mi pod rękę...a najbardziej słodycze... :oops: Teraz z racji diety próbowałam zachamować ten mój wilczy apetyt....chociaż z dwa grzeszki mam na sumieniu....podebrałam dzieciom ze dwa cukierki :oops:
Miłego dzionka am życzę....i trzymam kciuki...
-
Aaaaa no właśnie dzisiaj mija pierwszy tydzień mojego odchudzania.... :D
-
Witaj!
Gratuluje spadku wagi:)))) Juz po tygodniu kilogram w dółó super:)))
Ja przed @ tez mam takie zachcianki i wiem,ze trudnbo się powstrzymać więc trzymam kciuki,ż eby Tobie sie udało:)))
co do tego powiedzonka mi osobiście pomaga, moze i Tobie sie przyda:)
Życze ci udanego dnia!!!!
http://img404.imageshack.us/img404/8...rn00013lp3.jpg
-
Hej Linunia.....pomaga i to nawet niewiesz jak.....kopa daje porządnego....i dobrze,bo bez kopa ani rusz
Miłego dzionka :D
-
nie wiem czy masz już ustawionego tikera po tygodniu, ale mimo to gratuluję już zrzuconego kilograma :)
mówią, że najtrudniej coś zacząć, później jest już z górki. mam nadzieje, że tak będzie i w Twoim i w moim przypadku:)
Pozdrawiam i życze miłego dnia:)
-
Hej hej:)
I jak wczorajszy dzien Ci minał ? Napisz jaqk Ci posżło koniecznie:)))
Życze Ci udanego czwartku, trzymam kciuki,żeby dietkowo był bardzo udany:)
http://img521.imageshack.us/img521/3806/kawarysao9.jpg
-
No parę dni mnie tu nie było :oops:
Dietkę za to starałam się trzymać,waga jednak ani drgnie...zatrzymało się na 79 i nic....
Będę dalej się starała....może coś zacznie się w końcu dziac :?
-
Hej hej!
zastojem sie nie przejmuj, po prostu rób dalej swoje, w końcu waga na pewno ruszy:)))
Trzymaj się dzielnie dietkowo,
dobrej nocy:)
-
Hej....dzięki słonko za słowa otuchy.....narazie się trzymam tylko że jak to dłużej potrwa to z mojej"silnej" woli nici.....chyba jakieś doły mnie dopadają....więc lepiej kończę...
Miłego dzioneczka....narka
-
Kochana 3 tygodnie na diecie i Ty chcesz już się poddac? Ja jestem ponad rok an diecie i się jakoś trzymam, wiesz ile mój zastój trwał? Pomimo walki z kilogramami? 8 miesięcy...
Przeczekaj nie mówie,ze to bedzie trwało tyle co u mnie hehe, ale wytrzymaj nie poddawaj się, walczysz dla siebie!!!!! I zrób to dla siebie!!!!!
Trzymaj się cieplutko!!!!!!!
http://img222.imageshack.us/img222/6...rainingfc9.jpg