Hej Dziewczyny.....u mnie sobota , ze nie bede nawet starac sie podliczyc kalorii....najpierw rodzinna impreza, potem urodziny chrzesniaka mojego meza....ufff
Dzis juz grzechnie dietkuję a wieczorem trening

Kurcze dalej szukam plaszcza i totalna kicha..jest jeden w ktorym wygladam dobrze / jak na swoja wagę / w Tatuum...płaszczyk taki sobie nic rewelacyjnego ale jak na mnie szyty ...tylko ta cena 499...ciut drogo. Ale biorac pod uwage, ze nic innego nie eyglada tak przyzwoicie na mnie to chyba się na niego skuszę..zaoszczedze na słodyczak...i ciut się zbilansuje...