nie pozostaje mi napisac nic innego jak tylko ufffffffff
Na wagę wchodzę w poniedziałek bo wczesniej się boję, może przez weekend trochę odtruję organizm.
Kurcze stara baba jestem a taka głupia....tyle odchudzania a potem....ehhh szkoda gadac tylko trzeba się brać za siebie. Bo już naprawdę mega depresyjno - maniakalne stany mnie dopadły.
Dla równowagi psychicznej zapisałam się n ajutro na joge...